Wtorkowe nawałnice w Polsce doprowadziły do licznych zniszczeń. Najbardziej ucierpiało województwo śląskie. Strażacy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śląskim otrzymali prawie 140 zgłoszeń. Wichury zerwały m.in. 140 metrów kwadratowych dachu z jednego z domów.
Burza na Śląsku była nagła i intensywna. Jak powiedział mł. bryg. Bartosz Deberny z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śląskim, w ciągu jednej godziny straż otrzymała około 100 zgłoszeń.
Uszkodzenia i zniszczenia
Po południu i wieczorem akcji straży pożarnej było już 140. Zgłoszenia dotyczyły głównie powalonych drzew i gałęzi i zerwanych linii energetycznych.
- Wczoraj od godz. 15.20 stanowisko kierowania komendanta powiatowego w Wodzisławiu Śląskim przyjęło blisko 140 zgłoszeń. Przeważająca ilość tych zgłoszeń dotyczyła powalonych drzew, uszkodzonych linii energetycznych. Nie obyło się również bez zniszczeń w budynkach - poinformował kpt. Krzysztof Grabek z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Rydułtowach.
Na terenie jednej z dzielnic Wodzisławia Śląskiego - Radlina w wyniku silnej nawałnicy doszło do zniszczeń w dziewięciu budynkach. W większości szkody dotyczyły zerwanych dachów. Z jednego z domów porywisty wiatr zerwał 140 metrów kwadratowych blaszanego dachu.
Trwa usuwanie szkód
- Zakładamy, że usuwanie uszkodzeń potrwa do godzin wieczornych, ponieważ skala zniszczeń była dosyć duża - informuje Grabek. - W całej tej dzielnicy prąd w nocy był wyłączony, także pogotowie energetyczne sukcesywnie naprawia zniszczenia, szkodzenia i przywraca zasilanie do budynków - dodaje.
Autor: zupi/rp / Źródło: TVN24, tvnmeteo.pl