W "zoo śmierci" na indonezyjskiej wyspie Jawa padła słonica Yani

Słonica Yani padła w indonezyjskim zoo
Słonica Yani padła w indonezyjskim zoo
Źródło: Twitter / ‏@Deb_Meister, ‏@vismaviedevegan
W ogrodach zoologicznych w Indonezji zwierzęta żyją w skandalicznych warunkach. Ostatnio w jednym z nich pożegnano słonicę Yani. Chwilę przed śmiercią z oczu zwierzęcia popłynęły łzy.

Samica słonia sumatrzańskiego była trzymana w brudnej, rdzewiejącej klatce, w ogrodzie zoologicznym Bandung Zoo na Jawie. Jak wiele innych ogrodów zoologicznych w tym kraju, określane jest ono mianem "zoo śmierci".

Na początku maja Yani zachorowała. Pracownicy zoo wynieśli ją wtedy na zewnątrz i położyli na ziemi. Słonica miała rozległe rany na ciele, a jej wzrok był nieobecny.

Łzy tuż przed śmiercią

Tuż przed śmiercią w oczach zwierzęcia pojawiły się ogromne łzy. Powód zgonu Yani nie jest do tej pory znany, jednak w zoo od roku nie było weterynarza, a zwierzę żyło w dramatycznych warunkach. Prędzej czy później musiało więc dojść do tragedii.

Ogród zoologiczny został zamknięty i obecnie trwa śledztwo w sprawie śmierci słonia. Rzecznik zoo twierdzi, że placówka zapewniła zwierzęciu należytą opiekę i konsultowała się w jej sprawie z lekarzem weterynarii.

Złość obrońców praw zwierząt

Tragiczne warunki w ogrodach zoologicznych w Indonezji wywołały gniew obrońców zwierząt i lokalnych polityków. Wiele tego typu placówek jest w bardzo złym stanie. Zwierzęta przetrzymywane są w ciasnych, brudnych klatkach.

Burmistrz Bandung, Ridwan Kamil odwiedził słonicę jeszcze przed jej śmiercią.

- Jeśli nie ma funduszy na zarządzanie, zoo powinno szukać wsparcia - twierdzi Kamil.

Skandaliczne warunki

Jedna z aktywistek, Femke den Haas z organizacji Jakarta Animal Aid Network, skrytykowała brak jasnych przepisów dotyczących indonezyjskich ogrodów zoologicznych. Nie są określone takie rzeczy, jak rozmiar klatek czy rodzaj i ilość pożywienia dla zwierząt.

- Przypadek Yani jest jedynie czubkiem góry lodowej, w indonezyjskich ogrodach zoologicznych ginie bardzo dużo zwierząt - twierdzi den Haas.

Według organizacji na rzecz zwierząt WWF, na wolności żyje od 2400 do 2800 słoni sumatrzańskich. Za spadek ich populacji wini się kłusownictwo i utratę ich siedlisk naturalnych, jakimi są lasy deszczowe.

Według Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody słonie te są uznawane za gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem.

Bandung Zoo nie jest jedynym ogrodem zoologicznym w Indonezji, w którym panują skandaliczne warunki. W Surabaya Zoo zwierzęta także są często w złym stanie.

Autor: zupi/jap / Źródło: Daily Mail, wikipedia

Czytaj także: