Wstrząs o magnitudzie 5.0 przeszył nadmorską prowincję Turcji - Muğla. Nikomu jak dotąd nie stała się krzywda, jednak niektórzy mieszkańcy zagrożonego regionu zdecydowali się wstrzymać z powrotem do domu.
W położonej na południowym zachodzie Turcji prowincji Muğla doszło do trzęsienia ziemi. Według dyrektora Państwowej Agencji ds. Klęsk Żywiołowych i Reagowania Kryzysowego (AFAD), o godzinie 20.22 czasu lokalnego wstrząs o magnitudzie 5.0 przeszył ziemię.
Według ekspertów z tureckiego Instytutu Badań i Obserwacji Trzęsień Ziemi, po pierwszym, najsilniejszym wstrząsie doszło do przeszło 20 wstrząsów wtórnych o magnitudzie od 1.8 do 3.6.
Ziemia się trzęsie
Według ekspertów z Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) do trzęsienia ziemi doszło w odległości 31 kilometrów od miejscowości Muğla.
Do godzin porannych nie odnotowano żadnych ofiar śmiertelnych ani rannych, ale lokalny serwis informacyjny Sozcu poinformował o tym, że w przypadku 25 domów wstrząs doprowadził do drobnych uszkodzeń elewacji. Wystraszeni mieszkańcy spędzili noc na zewnątrz, gdyż obawiali się, że wstrząsy wtórne mogą poważnie osłabić konstrukcję ich domostw.
Przedstawiciel władz jednej z dzielnic miasta Ula Salim Uysal wydał oświadczenie: "W nocy doszło do silnego wstrząsu, który wystraszył mieszkańców naszej dzielnicy. Aby zapewnić wszystkim bezpieczeństwo, wezwano już straż pożarną i wojskowych. Nasi mieszkańcy obawiają się powrotu do domu".
Dwa tygodnie przed tym wydarzeniem w pobliskich państwach Iranu i Iraku doszło do silnego trzęsienia ziemi, w wyniku którego zmarło kilkaset osób. Więcej o tym wydarzeniu przeczytasz tutaj.
Autor: sj/aw,map / Źródło: Reuters/ENEX, Sozcu, źródło zdjęcia: USGS
Źródło zdjęcia głównego: USGS