Ciepłe zimy - takie jak obecnie trwająca, łudząco podobna aurą do okresu przedwiośnia - zdaniem polskich ekspertów w dziedzinie klimatologii i meteorologii będą nie anomalią, a regułą. - Ocieplenie klimatu związane jest ze zmianą cyrkulacji i większym oddziaływaniem pogody znad Atlantyku. Powoduje to, że coraz częściej będziemy mieli do czynienia z takimi sytuacjami - wyjaśnia jeden z nich.
Zdaniem dr inż. Bogdana Chojnickiego, klimatologa z Katedry Meteorologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, najgorsze mamy już za sobą. Ekspert spodziewa się "ewentualnie jednego ataku prawdziwej zimy".
Zmiana cyrkulacji
- Ocieplenie klimatu związane jest ze zmianą cyrkulacji i większym oddziaływaniem pogody znad Atlantyku. Powoduje to, że coraz częściej będziemy mieli do czynienia takimi sytuacjami - uważa dr inż. Chojnicki. - Jesteśmy w strefie przejściowej, ta pogoda zawsze była u nas zmienna, teraz przeważa ciepło - dodał.
Najcieplej od dawna
Fakt, że mamy najcieplejszy styczeń od lat widać zwłaszcza w Poznaniu, gdzie zakwitły kwiaty. Do życia przebudziły się takie rośliny jak oczary, tulipany i szereg innych roślin cebulowych. Eksperci twierdzą, że takie zjawiska jak ciepła i łagodna zima zamiast srogiego mrozu będą "coraz normalniejsze". W opinii nas wszystkich z czasem staną się nie anomalią, a regułą właśnie.
Jeszcze w 2010 roku średnia temperatura powietrza była równa -7 st. C. Przez kolejne dwa lata - w 2011 i w 2012 roku - średnia wartość oscylowała na poziomie -0,6 st. C. W 2013 roku średnia była równa -2,7 st. C, zaś w 2014 roku wynosiła -1,5 st. C.
Autor: mb/map / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo