Przez miejscowość Grado w Hiszpanii przeszła burza gradowa. Żywioł zaskoczył mieszkańców i wyrządził liczne szkody.
Ostatni weekend nie należał do najspokojniejszych -intensywne opady deszczu wystąpiły w różnych częściach Hiszpanii.
Nad miasteczkiem Grado, które liczy ponad 10 tysięcy mieszkańców, przeszła gwałtowna gradowa burza. Wystarczyło pięć minut, aby krajobraz zmienił się w zimowy pejzaż. Grad wybijał okna i niszczył samochody oraz drogi.
Przez chwilę za oknami zrobiło się biało. Po ulicach płynęły strumienie wody z gradzinami, a miejscami powstały niewielkie osuwiska spowodowane intensywnym deszczem. Wystąpiły również lokalne podtopienia. Burzy towarzyszył silny wiatr, przewracający drzewa. Mieszkańcy z pewnością nie byli przygotowani na takie zjawisko atmosferyczne. Niektórzy kierowcy zostali uwięzieni w samochodach, ponieważ skorupa lodu uniemożliwiła im jazdę. Na ratunek ruszyli inni podróżni.
Jak powstaje grad?
Aby z nieba spadły kule gradu, muszą zaistnieć odpowiednie warunki atmosferyczne. Najpierw na niebie musi utworzyć się mocno wypiętrzona chmura, którą tworzą pionowe prądy powietrza. Powstają one i przemieszczają się od nagrzanego podłoża w kierunku atmosfery. W związku z tym, że temperatura przy powierzchni Ziemi sięga 30 st. C, chmury wypiętrzają się na znaczne wysokości - nawet do 15 km. Jednym ze składników atmosfery jest para wodna, która na różnych wysokościach występuje pod różną postacią - albo wody, albo kryształków lodu. W tych dwóch ostatnich stanach skupienia formują się obłoki.
- Na małej wysokości są to kropelki wody, bo temperatura jest powyżej zera - opowiadał Tomasz Wasilewski, prezenter TVN Meteo. - Natomiast wysoko, na piętnastym kilometrze, to już są kryształki lodu - dodał.
Te niżej położone kropelki wody unoszą się w wyższe części chmury burzowej i zamarzają na kryształkach lodu, oblepiając je. W ten sposób powstają gradziny, czyli kulki lodu o średnicy powyżej 5 milimetrów. Jeśli gradziny są już na tyle ciężkie, że nie potrafią się utrzymać w chmurze dzięki prądom wznoszącym, spadają na ziemię.
Autor: wd/aw / Źródło: Reuters