Pachnące świeżością powietrze,"wymyte" chodniki - z takimi wrażeniami kojarzymy wiosenny deszcz. Nie mogli na nie liczyć mieszkańcy Aten. To, co w piątek padało w greckiej stolicy, według mieszkańców bardziej przypominało kapiące z nieba błoto.
Rano mieszkańców miasta zaskoczyły nieestetyczne błotniste plamy na ulicach, chodnikach i samochodach. Okazało się, że odpowiada za nie nietypowy, błotnisty deszcz, który powstał po tym, jak zmieszały się wilgotne masy powietrza z chmurą pyłu niesionego znad Afryki. Cząsteczki wody i pyłu połączyły się, spadając jako nietypowe opady.
- To nie był deszcz. To było błoto - stwierdzili dobitnie mieszkańcy.
Tłok w myjniach
Ta sytuacja zaowocowała oblężeniem myjni samochodowych. Ich właściciele szybko zareagowali, oferując "zniżki pogodowe", żeby zachęcić większą ilość właścicieli aut do zlecenia profesjonalistom czyszczenia swoich pojazdów z błotnistych plam. Ci, którzy wywiesili pranie na zewnątrz, zabierali je do budynków, bo okazało się, że błotnisty deszcz miał padać również po południu.
Według prognoz w Atenach i nad wschodnią częścią Morza Egejskiego przez cały weekend ma się utrzymywać niestabilna, kapryśna pogoda z opadami sztormowymi warunkami na morzu. Synoptycy zapowiadają też, że błotnisty deszcz może się jeszcze powtórzyć w maju.
Autor: js/map / Źródło: ENEX