Uwiecznili pasiastego królika. Zostały dwa

Królika sfotografowano za pomocą ukrytej kamery
Królika sfotografowano za pomocą ukrytej kamery
Aktualne zdjęcie niewielkiego zwierzęcia w szaro-brązowe pasy to rarytas dla przyrodników. Przedstawia zajączka lub królika błotnego (ang. Sumatran Rabbit) - jedno z najrzadszych zwierząt na Ziemi. To gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem - według naukowców mogły pozostać tylko dwa osobniki.

Sumatryjski królik pasiasty (łac. Nesolagus netscheri), w Polsce znany jako zajączek błotny, to ssak z rodziny zającowatych. Mo ok. 40 cm długości i półtoracentymetrowy ogon. Na szarej sierści wyróżniają się brązowe pasy. Ma też czerwony zad i ogon oraz białe podbrzusze. Żywi się łodygami i liśćmi roślin.

Jego zdjęcia pochodzące z ukrytej kamery uzyskali naukowcy z Uniwersytetu Massachusetts Amherst - profesor Todd Fuller i doktorantka Jennifer McCarthy, którzy na terenie parku narowego Barisan Seletan w sumatryjskich górach Bukit Barisan prowadzili badania nad panterami i dzikimi kotami.

Sieć obserwatorów

Naukowcy docenili wagę tego przypadku, bo od czasu, kiedy został pierwszy raz sfotografowany w 1998 r. na terenie Parku Narodowego Kerinci Seblat, bywał bardzo rzadko widziany.

To skłoniło naukowców do dokładniejszego zajęcia się tym zagrożonym gatunkiem. Zdjęcia i wyniki tych badań opublikowało czasopismo "Oryx, The International Journal of Conservation".

- Podczas badań do mojej pracy na temat kotowatych uzyskaliśmy zdjęcia tego rzadkiego gatunku zająca. Istniało kilka jego wcześniejszych zdjęć, ale udawało się je zrobić bardzo, bardzo rzadko - wyjaśniał profesor Fuller.

- Chcieliśmy rozszerzyć nasze obserwacje, dlatego współpracowaliśmy z kolegami z Uniwesytetu Delaware i uczestnikami Programu Ochrony Dzikiej Przyrody w Indonezji. Dzięki temu dotarliśmy do wszystkich osób na Sumatrze, które prowadzą obserwacje posługując się ukrytymi kamerami. 20-30 osób stworzyło "siatkę" pokrywającą cały teren wyspy - opowiadał.

Dwa ostatnie siedliska

Po konsultacjach z tymi przyrodnikami okazało się, że wszystkie ostatnie obserwacje dotyczą tych samych dwóch osobników.

- Po raz pierwszy możemy wskazać dwa obszary, które mogą być ostatnimi miejscami, gdzie ten gatunek występuje. Nie możemy stwierdzić, że nie występuje on w żadnym innym miejscu, ale chcemy podkreślić, że ochrona tych obszarów jest bardzo ważna ze względu na zachowanie gatunku - powiedziała Jennifer McCarthy.

Naukowcy zwracają uwagę na to, że wzrastające zaludnienie Sumatry coraz bardziej zagraża parkom narodowym na wyspie. Ich tereny mogą stopniowo pochłaniać nowe wsie i infrastruktura.

Zagrażają lasom

Szczególnie groźne mogą być nowe drogi, które nie tylko niszczą siedliska rzadkich gatunków, ale także ułatwiają kłusownikom dostęp na tereny do tej pory stosunkowo dzikie i odległe.

- Między 2000 a 2009 r. Sumatra utraciła ponad 3,1 mln ha lasu przez takie ingerencje - podkreśla McCarthy.

Badacze apelują, by skoncentrować się na ochronie tych terenów, żeby uniknąć możliwej straty zwierząt, które mogą być dwoma ostatnimi przedstawicielami sumatrzańskiego królika pasiastego.

Autor: js/ŁUD / Źródło: science daily

Czytaj także: