Wiele osób miało chrapkę na złowionego przez kolumbijskich rybaków hipopotama. Interwencję musiały przeprowadzić organizacje rządowe.
Kolumbijscy rybacy złapali małego hipopotama na terenie departamentu Antioquila, na północy kraju. Niestety przez niektóre osoby zwierzę zostało potraktowane jak rzecz. Znalazło się wielu chętnych gotowych nabyć czy sprzedać hipopotama. Cała sytuacja spowodowała konieczność przeprowadzenia interwencji przez organizacje rządowe.
Dzięki temu młody hipopotam trafił w ręce odpowiednich służb, a następnie wypuszczono go do naturalnego środowiska i rodziny.
Konieczna interwencja
Carlos Naranjo, zastępca dyrektora rządowej organizacji Corantioquia, zajmującej się zrównoważonym rozwojem, poinformował, że powiadomiono odpowiednie służby odpowiedzialne za dochodzenia w takich sprawach.
- Otrzymaliśmy informację, że znaleźli się zainteresowani nie tylko sprzedażą hipopotama, ale również ludzie ze wschodnich równin, którzy chcieli go kupić. To jest coś, czemu chcieliśmy zapobiec za wszelką cenę. Powiadomiliśmy inne organy władzy, aby można było przeprowadzić stosowne dochodzenie oraz podjąć niezbędne środki - poinformował Naranjo.
Takie czyny są karalne
W sprawę zaangażowana była również inna organizacja rządowa, Cornare. Zastępca dyrektora w instytucji Javier Parra zaznaczył, że za takie czyny, jakich próbowano się dopuścić wobec hipopotama, jest odpowiedni "paragraf".
- Istnieje ważny akt prawny, który przewiduje kary za takie zachowania. Przewidują one grzywnę, a nawet karę więzienia - powiedział.
Autor: ao/aw / Źródło: ENEX