Co jakiś czas wszyscy słyszymy i czytamy o zniszczeniach oraz stratach materialnych jakie powodują różne zjawiska meteorologiczne. Wśród tych zdarzeń są jednak i takie, w których wina pogody została zmyślona...
Tak było we wrześniu 2002 r. we Włoszech.
Mieszkańcy sycylijskiej miejscowości Licodia Eubea umówili się pewnej nocy i demolując swoje domy upozorowali przejście przez ich osadę trąby powietrznej. W ten sposób udało im się wyłudzić od firm ubezpieczeniowych prawie 400 tysięcy euro.
Sprawa wyszła na jaw dopiero po pięciu latach od rzekomego tornada, kiedy prokuratura, na podstawie danych z obserwacji meteorologicznych, ustaliła, że w tej miejscowości żadnego kataklizmu nie było.
A w Polsce...
Na podobny pomysł wpadł w 2003 r. mieszkaniec wsi Jemielnica w woj. opolskim. Wykarczował on 80 arów swojego lasu i twierdził, że szkody spowodowała trąba powietrzna.
Na południu Polski, podobnie jak na Sycylii, pogodowe oszustwo nie udało się.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo