Ekstremalne upały od kilku dni nawiedzają Europę Środkową. W poniedziałek padały kolejne rekordy ciepła - w Budapeszcie słupek rtęci wskazał 38,5 st. w cieniu. Upały panują też w Czechach i na Słowacji. Rolnicy liczą straty, a do szpitali masowo zgłaszają się pacjenci z udarem i oparzeniami.
Europa Środkowa notuje rekordowo wysokie temperatury. Tak ciepło nie było od kilkudziesięciu lat. W miastach stawiane są cysterny z wodą, kurtyny wodne, a urzędnicy dostają specjalne zezwolenia na lżejszy ubiór, by móc wytrzymać w nagrzanych biurach.
Rekordowe upały
W Austrii 28-stopniowe upały utrzymywały się w poniedziałek nawet w Alpach na wysokości 1800 metrów. Nawet pod Tatrami padł kolejny rekord ciepła - w miejscowości Szczyrbskie Jezioro słupek rtęci pokazał 35 stopni, zaś w Pieszczanach w zachodniej Słowacji temperatura przekroczyła w nocy z niedzieli na poniedziałek 27 stopni. W stolicy Węgier temperatura pobiła rekord z 1921 roku. W miejscowości Csavoly nad Dunajem niedaleko Mohacza na południu kraju było aż 40 stopni.
Tysiące interwencji i setki zgłoszeń
Mimo ostrzeżeń lekarzy, którzy zalecają picie dużych ilości wody i noszenie nakryć głowy, węgierskie pogotowie ratunkowe odnotowało 2 500 nagłych wyjazdów w całym kraju.
Na przeważającym obszarze Węgier od kilku tygodni nie spadła kropla deszczu. Ziemia wyschła do głębokości 50 centymetrów. Rolnicy oceniają straty plonów na 40 procent.
Trzeci stopień zagrożenia
Synoptycy ogłosili trzeci, najwyższy stopień zagrożenia. W krajach Europy Środkowej prognozy ostrzegają przed kolejnym zagrożeniem w najbliższych godzinach - gwałtownym załamaniem pogody. W nocy z poniedziałku na wtorek przez region będzie przemieszczał się front burzowy. Może spaść nawet 50 litrów wody na metr kwadratowy, a siła wiatru prawdopodobnie przekorczy prędkość 120 km na godzinę.
Po przejściowym ochłodzeniu nadciągnie kolejna fala tropikalnych upałów.
Autor: mb//bgr / Źródło: PAP/EPA
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA