Nadal ani śladu rowerzysty porwanego przez Bug. Dochodzą za to nowe szczegóły dotyczące zdarzenia: mężczyźnie usiłowała pomóc 20-letnia kobieta, która nie zdołała utrzymać go w wartkiej wodzie.
W środę po godz. 18.00 wartki nurt wzbierającego Bugu porwał 59-letniego rowerzystę. Do zdarzenia doszło między miejscowościami Parośla i Pniski w gminie Sławatycze na Lubelszczyźnie.
Nie zdołał utrzymać się na nogach
- Mężczyzna prowadził rower drogą, nie zdołał utrzymać się na nogach w miejscu obniżenia terenu. Należy z całą stanowczością stwierdzić, że był to nieszczęśliwy wypadek - poinformował rzecznik prasowy wojewody lubelskiego Kamil Smerdel.
Miał problemy z utrzymaniem równowagi
- 20-letnia dziewczyna, która próbowała pomóc mężczyźnie, opowiadała, że miał on problemy z utrzymaniem równowagi. Zarówno przed tym, jak trafił do wody, jak i po tym. W miejscu, w którym doszło do zdarzenia, woda wznosiła się tylko na pół metra. Jednak kiedywoda nalała się mężczyźnie do butów, stał się zbyt ciężki, by dziewczyna mogła go wyciągnąć - zaznaczył w czwartek po południu w rozmowie z tvnmeteo.pl Smerdel. - Chciałbym zaapelować do mieszkańców podtopionych terenów: nie zapuszczajcie się w okolice rzeki. Od kilku tygodni przez 24 godziny na dobę stacjonują tam służby. Wystarczy telefon, by ruszyły z pomocą. Ci, którym brakuje żywności, też powinni się do nich zwracać. Sam byłem świadkiem, jak wypływano łódką po chleb dla potrzebujących - mówił nam rano.
Na miejscu wypadku pracowały ekipy poszukiwawcze i łódź strażacka z sonarem. Jak poinformował rzecznik prasowy lubelskiej straży pożarnej st. kpt. Tomasz Baran, w akcji brał udział też śmigłowiec policyjny, który oświetlał rzekę. - Szukamy żywego człowieka - podkreślił.
Przerwano poszukiwania
Niestety wieczorne poszukiwania nie przyniosły skutku.
- Poszukiwania mężczyzny przerwano o godz. 22.00 - powiedział nam w czwartek rano Baran - Przyczyną było niedostateczne oświetlenie terenu przez helikopter - tłumaczył.
Jak zaznaczył rzecznik, późnym wieczorem ustalono, że akcja poszukiwawcza zostanie wznowiona w czwartek pomiędzy godz. 7.00 a 8.00. I tak też się stało.
Lubelskie pod wodą
Wzbierający od kilku dni Bug mocno daje się we znaki mieszkańcom Lubelszczyzny. W gminie Sławatycze podtopionych jest niemal setka gospodarstw. Stan alarmowy na rzece przekroczony jest o ponad metr.
Tylko w środę na terenie gmin, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza, służby kryzysowe wojewody dostarczyły dziewięć łodzi i 100 par woderów.
- Służby są w stałej gotowości także do ewakuacji, na którą nikt do tej pory się nie zgodził - mówił w środę rzecznik prasowy wojewody lubelskiego.
Autor: mm/rs,mj / Źródło: TVN Meteo