Tropikalny sztorm Humberto na Atlantyku nabiera siły i w najbliższym czasie prawdopodobnie przekształci się w huragan. Jeśli nastąpi to w środę po południu lub później, żywioł pobije jeden ze statystycznych rekordów. Zostanie wtedy najpóźniejszym huraganem rozpoczynającym sezon tych zjawisk na Atlantyku.
Humberto, którego szybkość wiatru wynosi 97 km/h, przemieszcza się w kierunku zachodnim. Obecnie centrum sztormu znajduje się w odległości ok. 190 km na południowy zachód od Wysp Zielonego Przylądka. Według niektórych prognoz ma zmienić kwalifikację we wtorek, ale część synoptyków mówi ogólnie o "połowie tygodnia".
Wyprzedzi Gustava?
W obecnym sezonie huraganowym na Atlantyku nie uaktywnił się jeszcze żaden taki żywioł. Humberto ma zatem szansę pobić rekord. Jeśli nasili się do poziomu huraganu później niż w środę w południe, stanie się jednocześnie najpóźniejszym huraganem rozpoczynającym sezon.
Obecnie rekord ten należy do huraganu Gustav z 2002 r. W trwającej się od wczesnych lat 60. historii satelitarnego monitorowania tych zjawisk to właśnie Gustav okazał się tym, który jako pierwszy w sezonie wystąpił najpóźniej. Z burzy tropikalnej w huragan zmienił się 11 września w południe. Jeśli zatem przemiana Humberto nie nastąpi w środę przed południem, wyprzedzi on Gustava w rankingu.
Bez satelitów wykrywali mniej
Raczej jednak zabraknie mu kilku dni do pobicia rekordu sprzed ery obserwacji satelitarnych. W 1941 r. pierwszy huragan w atlantyckim sezonie wystąpił dopiero 16 września. W 1907 i 1914 r. nie odnotowano żadnego pojawienia się huraganu na Atlantyku. Według specjalistów taka sytuacja była możliwa. Okazuje się jednak, że według informacji z tamtych lat również sztormów tropikalnych wystąpiło wtedy niezwykle mało - pięć w 1907 r. i tylko jeden w 1914 r. Prawdopodobnie było ich więcej, ale ograniczone możliwości technologiczne nie pozwoliły wykryć wszystkich.
Do połowy miesiąca innych nie będzie
Poza Humbertem nie ma innych silnych kandydatów na potencjalne huragany, które mogłyby wystąpić do połowy września. W ciągu następnego tygodnia do 10 dni może się natomiast pojawić nowa depresja lub burza tropikalna. Obszarami ich wykształcenia mogą być m.in. zachodnie Karaiby, południowo-zachodnia część Zatoki Meksykańskiej i wody na zachód od Afryki.
Autor: js/rs / Źródło: PAP, accuweather
Źródło zdjęcia głównego: NOAA