Flossie, słaby cyklon tropikalny, który wczoraj uderzył w Hawaje wyrządził więcej szkód niż prognozowano. Miał jednak także dobrą stronę: stworzył idealne warunki dla surfingu.
W poniedziałek nad archipelag Hawajów nadciągnął cyklon tropikalny Flossie. Na zaledwie klika godzin przed uderzeniem żywiołu w wybrzeża wysp, dziesiątki surferów na wyspie Oahu wybrało się na plażę, by skorzystać z wysokich fal.
Flossie wyrządziła niespodziewane szkody
Flossie początkowo była zakwalifikowana jako burza tropikalna, potem jednak The National Weather Service odwołało alarmy oceniając jej siłę jako depresję tropikalną. Ostatecznie okazało się, że żywioł spowodował więcej szkód, niż prognozowano. Mimo tego, że już w weekend mieszkańcy przygotowywali się na jego przyjście.
Na kilku wyspach archipelagu Hawajów zerwane zostały linie energetyczne. Prądu pozbawionych zostało 6,5 tys. osób. Na Wielkiej Wyspie i Maui (drugiej co do wielkości wyspy archipelagu Hawajów) zamknięto porty morskie, szkoły i urzędy, lotniska zostały otwarte, ale odwołano wiele lotów.
Autor: kt//bgr / Źródło: ENEX, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: ENEX