Co najmniej 18 osób zginęło w wyniku powodzi, jaka nawiedziła we wtorek Wybrzeże Kości Słoniowej. Woda zniszczyła wiele domów i zalała ulice.
Potoki brudnej wody zalały ulice miasta Abidżan. Powódź przewracała samochody. Niektóre z nich - zalane prawie po dach - utknęły na drogach. Żywioł zniszczył też wiele domów.
Deszcz zaskoczył mieszkańców
Władze poinformowały, że zginęło co najmniej 18 osób. Setki mieszkańców musiały opuścić swoje domy. Służby ratunkowe szukają zaginionych, pomaga im wojsko.
- Rozbiłam dach i zawołałam sąsiada po pomoc. On przybiegł, żeby wyciągnąć moje dzieci - mówiła cytowana przez Reutersa Kadidiatou Diallo, stojąc w zrujnowanej łazience domu w dzielnicy Palmereie.
- Deszcz nadszedł, kiedy byliśmy w łóżku. Baliśmy się - relacjonował z kolei Madou Barry. Opowiadał, że woda zalała łóżko, zmuszając go do ucieczki.
To jeszcze nie koniec
Meteorologowie zapowiadają, że intensywne opady deszczu są prognozowane jeszcze do końca czerwca.
Autor: dd/aw / Źródło: Reuters, Al Jazeera