Australijskie Melbourne znowu zostało uznane za najlepsze miasto do życia na świecie. Już trzeci rok z rzędu wygrywa w rankingu Economist Intelligence Unit, a do jego pierwszej dziesiątki trafiły też trzy inne miasta Krainy Kangurów. Ostatnie miejsce zajął syryjski Damaszek.
W rankingu 140 miast opublikowanym przez Economist Intelligence Unit, należący do medialnej korporacji The Economist Group, miasta rywalizowały w pięciu kategoriach: stabilności, kultury, środowiska naturalnego, edukacji i infrastruktury.
Australia i Kanada z atutami
Melbourne, stolica i największe miasto południowo-wschodniego australijskiego stanu Wiktoria, pokonało Wiedeń oraz kanadyjską trójkę - Vancouver, Toronto i Calgary, które zajęły kolejne miejsca na liście.
Australia musi być naprawdę przyjemnym krajem, bo w pierwszej dziesiątce znalazły się również tamtejsze: Adelajda (5. miejsce ex aequo z Calgary), Sydney (7. miejsce) oraz Perth (9. miejsce). Dopełniają ją fińskie Helsinki (8. miejsce), a zamyka największy ośrodek Nowej Zelandii - Auckland.
Wyjątkowo przyjazna
"Czujemy się bardzo dumni, że najszybciej rozwijające się miasto Australii po raz kolejny zostało uznane za najbardziej przyjazne dla mieszkańców na świecie" - skomentował w oświadczeniu wyniki rankingu Geoffrey Conaghan, pełnomocnik generalny ds. rządu Wiktorii w Wielkeij Brytanii.
Australia nie pierwszy raz okazuje się niezwykle przyjaznym mieszkańcom krajem. W tym roku - również po raz trzeci - znalazła się na czele listy krajów uprzemysłowionych, w których żyje się i pracuje najlepiej, sprządzonej przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Syria i Egipt straciły
Na ostatnim miejscu znalazła się stolica Syrii - Damaszek. W stosunku do ubiegłorocznej edycji rankingu spadł aż o 10 miejsc. Wcześniej był traktowany jako jedno ze stosunkowo bezpiecznych miast na Bliskim Wschodzie i przyciągał coraz więcej turystów. Sytuacja zmieniła się po wybuchu powstania przeciwko prezydentowi Baszarowi al-Assadowi. Czytaj więcej o obecnej sytuacji w Syrii
Również niepokoje w Afryce wpłynęły na ocenę tamtejszych największych miast. W tego rocznym rankingu na niższe miejsca spadły egipski Kair i libijski Trypolis.
Spadki przez niepokoje społeczne
- W ostatniej dekadzie na ocenę warunków do zamieszkania przemożny wpływ miało zagrożenie terroryzmem, natomiast w obecnej możemy jasno zobaczyć, że decydujący wpływ mają niepokoje społeczne - podkreślił w komentarzu na stronie EIU wydawca rankingur Jon Copestake.
W ostatniej dziesiątce rankingu, przed Damaszkiem, znalazły się stolica Bangladeszu Dhaka, Lagos w Nigerii, stolica Libii - Trypolis, Port Moresby w Papui Nowej Gwinei i Harare w Zimbabwe. Z powodu długotrwałych zamieszek i niepokojów nie objął on takich miast jak Kabul w Afganistanie czy iracki Bagdad.
Autor: js/mj / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock