Ekolodzy oraz władze jawajskiego Parku Narodowego Ujung Kulon mają powody do radości. Niedawne nagranie z kamery ukrytej w tropikalnym lesie pokazało aż sześć młodych nosorożca jawajskiego. Taki przychówek to świetna wiadomość dla krytycznie zagrożonego gatunku, który obecnie liczy tylko około 40 osobników.
Sześć młodych osobników nosorożca jawajskiego pojawiło się na materiale filmowym z ukrytej kamery umieszczonej w gęstym tropikalnym lesie deszczowym na zachodniej części Jawy. Te obszary wyspy to teren Parku Narodowego Ujung Kulon.
Nagranie daje obrońcom przyrody i ekologom dowód, że ten krytycznie zagrożony gatunek nadal się rozmnaża.
Przespacerowały się przed kamerą
Na nagranym w listopadzie wideo widać matkę z sześcioma młodymi spacerujące akurat przed kamerą. - Sądząc po rozmiarach, oszacowaliśmy, że młode są w wieku od roku do dwóch lat. Do tego są jeszcze z matkami - powiedział dyrektor parku Mohmmad Haryono.
Nosorożec jawajski to jeden z pięciu żyjących obecnie gatunków nosorożców. Należy do tego samego rodzaju, co nosorożec indyjski, którego przypomina charakterystyczną "mozaikowatą" skórą sprawiającą wrażenie pancerza. Zwierzęta te osiągają zwykle nieco ponad 3 m długości i 1,4-1,7 m wysokości i mają nieco mniejsze rogi niż inne nosorożce.
Zostało około 40
Dawniej ten gatunek występował na dość rozległym obszarze - od Indonezji, przez południowo-wschodnie tereny Azji, po Indie i Chiny. Obecnie jest krytycznie zagrożony. Według organizacji ekologicznej WWF na całym świecie żyje zaledwie około 40 nosorożców jawajskich, co czyni ten gatunek jednym z najrzadszych ssaków na Ziemi. Żadne takie zwierzę nie znajduje się w ogrodzie zoologiczym.
W grudniu ubiegłego roku udało się sfotografować 35 dorosłych nosorożców. Dyrektor Haryono stwierdził, że wraz ze sfotografowanymi młodymi całkowita populacja nosorożców jawajskich w parku Ujung Kulon wynosi co najmniej 41 osobników.
Gatunkowi zagrażają kłusownictwo, choroby bydła domowego, a także klęski żywiołowe, które mogą zniszczyć ich naturalne siedliska. Jego ochroną zajmują się m.in. ekolodzy z WWF i innych organizacji.
Autor: js/ŁUD / Źródło: Reuters TV