Naukowcy NASA zdołali zarejestrować strumienie plazmy emitowanej przez czarną dziurę w centrum gigantycznej galaktyki M87. Odkrycie pozwoli im ocenić wpływ czarnych dziur na proces formowania się galaktyk. Z nagrań powstał poklatkowy film przedstawiający strumienie gazów wyrzucanych przez czarną dziurę.
NASA wykorzystała dane z 13 lat obserwacji Teleskopu Kosmicznego Hubble i na ich podstawie wykonała filmy poklatkowe przedstawiające strumienie gazów wyrzucanych przez czarną dziurę w centrum gigantycznej galaktyki M87.
Analiza tych filmów ma pomóc astronomom ocenić, w jaki sposób aktywne czarne dziury wpłynęły na kształty galaktyk.
Wszystko zależne od dziury
- Czarne dziury są kluczowym elementem wszystkich dużych galaktyk. Większość z nich przeszła już swoją aktywną fazę, a dżety przez nie wysyłane stanowią istotny element w ewolucji galaktyk. Badając szczegóły tych niesamowitych zjawisk możemy mieć nadzieję, że dowiemy się więcej na temat genezy zarówno galaktyk, jak i samych czarnych dziur - powiedziała Eileen T. Meyer ze Space Telescope Science Institute (STScI) w Baltimore.
Pierwsza faza odkrycia
Naukowcy odkryli, że dżet, który znajduje się w zewnętrznych partiach M87, ma spiralną trajektorię, podobnie jak skupiska gazu w innych częściach galaktyki. Wyglądają one tak, jakby owijały się wokół niewidzialnej struktury.
Badacze uważają, że spiralny ruch jest wytworzony przez "pole magnetyczne w kształcie spirali" owinięte wokół czarnej dziury i wysyłanych przez nią strumieni plazmy.
Świat czeka na więcej
To dopiero początkowa faza odkrycia, ponieważ naukowcy jeszcze nie są pewni zależności między trajektorią dżetu a narodzinami galaktyki.
Wyniki badania zostały opublikowane w "The Astrophysical Journal Letters".
Autor: kt/mj / Źródło: science daily