W Ameryce Północnej lód ścisnął niemal wszystko. Widzieliśmy już zamarzniętą rzekę Hudson, częściowo zmrożony wodospad Niagara, czy lodowe fontanny w centrum Bostonu. Teraz przyszedł czas na jezioro Erie.
Jak informują lokalne media, w poniedziałek 23 lutego czwarte pod względem wielkości jezioro należące do grupy Wielkich Jezior Ameryki Północnej zamarzło całkowicie. To pierwsza taka sytuacja od 1996 roku!
Pokrywa lodu ma obecnie grubość od 40 do 60 cm. Naukowcy podkreślają, że Erie zamarzło jako jedyne z pięciu jezior, gdyż jest stosunkowo płytkie (maksymalnie 62 metry). Dla porównania Jezioro Ontario ma ponad 200 m głębokości.
Wielkie znaczenie komunikacyjne
Przez środek Jeziora Erie przechodzi granica Stanów Zjednoczonych i Kanady. Amerykański brzeg jest gęsto zaludniony. Znajdują się tam take miasta jak: Buffallo, Erie czy Toledo. Po kanadyjskiej stronie znajdują się raczej obszary rolne. Jezioro jest całkowicie dostępne dla pełnomorskich statków dzięki Drodze Wodnej Świętego Wawrzyńca.
Zdjęcia przechadzających się po grubej tafli lodu Jeziora Erie obiegły "społecznościówki".
Pozostałe lodowe rzeźby, które stworzyła w Ameryce Północnej sroga zima.
Autor: PW/rp / Źródło: dailydot.com