Skonstruowana przez NASA sonda Juno dziś przed 7 rano naszego czasu weszła na orbitę Jowisza. Juno będzie badać największą planetę Układu Słonecznego do 2018 r.
Swoją misję sonda rozpoczęła w sierpniu 2011 r. Po drodze pokonała niemal 3 mld kilometrów. We wtorek o godz. 6.53 naszego czasu Juno znalazła się na orbicie Jowisza. Stało się to jeszcze w poniedziałek czasu amerykańskiego, czyli tak jak chcieli Amerykanie w Dniu Niepodległości USA. Będzie okrążała Jowisza przez ponad rok. W tym czasie ma przesyłać na Ziemię zdjęcia - najlepsze zbliżenia powierzchni tej planety, jakie kiedykolwiek wykonano.
Długa droga
Ponieważ przesłanie sygnału radiowego pomiędzy Jowiszem a Ziemią zajmuje 48 minut, w razie problemów kontrolerzy misji z Jet Propulsion Laboratory (należącego do NASA) w Kalifornii nie zdołają na bieżąco interweniować. Choć kosmiczne sondy docierają w pobliże Jowisza już od lat, wciąż wielu rzeczy o tej planecie nie wiemy.
Wiele urządzeń
Na pokładzie Juno znajduje się dziewięć instrumentów pozwalających badać Jowisza, jego gazowe wnętrze i burzliwą atmosferę. Są tam również trzy figurki lego, przedstawiające rzymskiego boga Jowisza, boginię Junonę i Galileusza (Galileo). Kiedy Juno wypełni swoje zadania, w 2018 r. ostatecznie "zanurkuje" w atmosferę Jowisza i spłonie.
#ICYMI, our #Juno spacecraft is in Jupiter’s orbit! Confirmation was received at 11:53pm ET: https://t.co/2uqevTkJj4 pic.twitter.com/lUi1D5hlHH— NASA (@NASA) 5 lipca 2016
Autor: AD / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: NASA