Burza śnieżna Eboni sieje spustoszenie na Środkowym Zachodzie USA. Z powodu złych warunków pogodowych w pobliżu Oakley w stanie Kansas zginęła jedna osoba.
Burza śnieżna Eboni, która od kilku dni szaleje w Stanach Zjednoczonych, sprawiła, że w wielu stanach Środkowego Zachodu panują ogromne utrudnienia komunikacyjne. W czwartek w pobliżu miasta Oakley w stanie Kansas zginęła jedna osoba. Szczegóły jej śmierci nie są do końca znane.
Ponadto w Kansas niekorzystne warunki pogodowe spowodowały zamknięcie autostrady od granicy ze stanem Kolorado do leżącego w środkowym Kansas miasta Hays. Lokalna policja drogowa interweniowała w czwartek w co najmniej 15 wypadkach.
W środę przed nadejściem burzy Jeff Colyer, gubernator stanu Kansas, ostrzegał przed załamaniem pogody.
- Mamy nadzieję, że podróżni zachowają ostrożność, będą zwracać uwagę na alarmy pogodowe i nie będą narażać się na niebezpieczeństwo - powiedział Colyer.
Paraliż w Minnesocie
Podobnie trudna sytuacja pogodowa panowała w stanie Minnesota. W środę wieczorem w auto patrolowe prowadzone przez żołnierza uderzyła ciężarówka. Mężczyzna jechał do wypadku. Nie doznał obrażeń. Kierowca ciężarówki uciekł z miejsca wypadku.
W tym samym czasie w Detroit Lakes samochód zjechał na pług śnieżny. Kierowcę samochodu, pochodzącego z Ohio, przewieziono do szpitala, ale lekarze nie stwierdzili u niego obrażeń zagrażających życiu.
Od środowego wieczora do czwartku rano w całym stanie doszło do 270 wypadków. Około 20 osób zostało rannych.
This isn’t supposed to be what happens in Minnesota on December 27th...🌊💦❄️ #Eboni #Minnesota pic.twitter.com/um4r14CGSX
— Joshua Hillen (@joshmike916) 27 grudnia 2018
Opóźnienia w Dakocie Północnej
W czwartek zamknięto kampusy uniwersytetu w Północnej Dakocie i Bismarck State Colleges.
Śnieżyca spowodowała też liczne opóźnienia i odwołania lotów. Jak podaje port lotniczy Fargo-Hector w Dakocie Północnej, w czwartek prawie wszystkie loty zostały odwołane. Z powodu złej pogody zawieszono również kursy autobusowe z Fargo do Moorhead.
Wypadki w Utah
Obfite opady śniegu zmusiły do zamknięcia kilku odcinków autostrady w stanie Utah. Choć miało miejsce kilka wypadków, w żadnym nie doszło do poważnych obrażeń.
Ślisko w Nowym Meksyku
W środę w auto Cindy Garcii, zastępcy szeryfa stanu Nowy Meksyk, jadącej po zaśnieżonej drodze, uderzył inny pojazd. Według lokalnego portalu informacyjnego kobieta trafiła do szpitala ze złamaną nogą.
Po pogorszeniu się warunków pogodowych zamknięto odcinek na trasie I-25. Otworzono go kilka godzin później.
@KRQEMark @NWSAlbuquerque Snow piling up in Espanola #nmwx #eboni pic.twitter.com/xgHFbU75JU
— Chas Alonen (@cwalonen) 26 grudnia 2018
I-25 has closed since this video was taken as drivers are stuck, unable to make it up La Bajada Hill. https://t.co/UCAPSUS88P pic.twitter.com/VU06ilG1X0
— KOAT.com (@koat7news) 26 grudnia 2018
Karambol w południowej Kalifornii
Przez opady śniegu i oblodzenia zamknięto odcinki autostrady w południowej Kalifornii. Decyzję podjęto we wtorek po karambolu 40 pojazdów, do którego doszło około 6.30 rano w pobliżu przełęczy Cajon.
VIDEO: 10 injured in pile up crash on 15 freeway in Hesperia Christmas Day https://t.co/rTxTRrACJH pic.twitter.com/mUJaaaFQCz
— Victor Valley News Group VVNG.com (@VVNews) 25 grudnia 2018
- Wpadłem na parę osób, ale nikomu nie zrobiłem krzywdy - powiedział Andrew Wheeler, jeden z uczestników wypadku. - Bez względu na to, jak kierowałeś, manewrowałeś, cokolwiek, po prostu nie mogłeś nic zrobić - dodał mężczyzna.
Jak podały lokalne media, po wypadku do szpitala trafiło dziesięć osób z łagodnymi i umiarkowanymi obrażeniami.
4 inches and counting #eboni #nmwx pic.twitter.com/IdLv5lqd6J
— Chas Alonen (@cwalonen) 26 grudnia 2018
Autor: kw/map / Źródło: weather.com