W południowej Rumunii drogi są praktycznie nieprzejezdne. Do odśnieżania skierowano około 9 tys. ludzi. Samoloty i pociągi z Bukaresztu mają duże opóźnienia. Podmuchy wiatru osiągały w niedzielę prędkość 80 km na godzinę. Zamknięto czarnomorskie porty.
Z powodu oblodzonej nawierzchni i fatalnej widoczności na autostradzie A1 doszło do karambolu. Co najmniej 6 samochodów zderzyło się ze sobą. Kilka osób zostało rannych, ale ich obrażenia nie były bardzo poważne. Jednak akcja ratunkowa sprawiała trudności, ponieważ także jedna z karetek utknęła na trasie. Część osób musiała zostać w samochodach i czekać na pomoc.
Kolejny karambol z udziałem 20 samochodów miał miejsce na trasie Bukareszt - Konstanca. Również w innych częściach kraju dochodziło do wypadków, a drogi miejscami były nieprzejezdne.
Wstrzymane rejsy i loty
Śnieżycom i niskim temperaturom towarzyszy silny wiatr, w porywach osiągający prędkość 80 km/h.
Ze względu na silny wiatr zamknięto porty na Dunaju i Morzu Czarnym, w tym największy rumuński port handlowy Konstanca, a także wstrzymano żeglugę na Kanale Dunaj-Morze Czarne. Odwołano 21 lotów.
Zamknięto czarnomorskie porty: Mangalię, Midię, Konstancę i Agigeę. W całym kraju odwołano zajęcia szkolne w poniedziałek i wtorek. Ponad sto wsi zostało pozbawionych prądu.
Autor: js//tka / Źródło: Reuters TV, ENEX