Sroga zima dotarła do Irlandii Północnej i północnej części Anglii. W czwartek z powodu intensywnych opadów śniegu zamknięto ponad 200 szkół. Wstrzymany został ruch lotniczy. Na drogach zrobiło się niebezpiecznie ślisko. Irlandzkie i brytyjskie władze ogłosiły alerty w związku z załamaniem pogody.
Jak informują lokalne media, w Irlandii Północnej obowiązuje żółty alert w związku z załamaniem pogody. Meteorolodzy ostrzegają przed opadami śniegu i silnym wiatrem. Na ulice wyjechały pługosolarki. Odwołano lekcje w ponad 130 szkołach.
Wyjątkowo ślisko
Irlandzka policja zaleca zachowanie ostrożności, gdyż na drogach jest wyjątkowo niebezpiecznie. Jezdnie pokrywa gruba warstwa lodu.
- Jedźcie powoli na możliwie najwyższym biegu. Nawet pojazdy z napędem na cztery koła mogą mieć problem ze swobodną jazdą po oblodzonych drogach - informował rzecznik PSNI (Police Service of Northern Ireland) w oświadczeniu dla mediów.
Alerty w Anglii
Również w północnej części Anglii odnotowano nadejście srogiej zimy.
- Na północ od Manchesteru mamy burze śnieżną, w wielu miejscach spadła gruba warstwa białego puchu - informował pracownik brytyjskich służb meteorologicznych Simon Partidge.
Premier David Cameron zapewniał, że "w przypadku intensywnych opadów śniegu wdrożone ma zostać zarządzanie kryzysowe". "Wyjechały solarki, ludzie powinni słuchać ostrzeżeń" - dodał. Brytyjskie służby meteorologiczne ogłosiły w znacznej części kraju alert żółty, a północ Anglii objęły alertem pomarańczowym. Ostrzeżono, że długie przebywanie na zimnie może mieć niekorzystny wpływ na dzieci i osoby starsze.
Wstrzymany ruch lotniczy
Zawieszono przyloty i odloty z lotniska w Manchesterze. Rzecznik lotniska poinformował, że loty wstrzymano "na krótki czas", potrzebny do uprzątnięcia śniegu z pasów.
Prognozy na najbliższe dni
Według meteorologów sroga zima będzie utrzymywać się jeszcze przez najbliższe dni. Synoptycy prognozują opady śniegu i mróz w weekend i na początku kolejnego tygodnia.
Autor: PW/map / Źródło: PAP, BBC, ENEX