Atak zimowej pogody na ponad 10 godzin sparaliżował ruch na drodze między Mexico City a miastem Toluca. Opady śniegu i gradu uwięziły na niej tysiące pojazdów. Podróżujący musieli nocować w samochodach, czekając na poprawę warunków.
Intensywne opady śniegu i gradobicie przeszły w środę wieczorem przez zachodnią część meksykańskiej stolicy.
Padało tak mocno, że tamtejsze służby zdecydowały się wstrzymać ruch na drodze szybkiego ruchu łączącej Mexico City z miastem Toluca.
Odśnieżali całą noc
Dla setek kierowców oznaczało to wymuszony postój w miejscu, w którym znaleźli się w danym momencie. Ponieważ warunki nie poprawiały się przez wiele godzin, musieli nocować w samochodach.
Z odśnieżaniem drogi zmagała się połączone siły różnych służb - strażacy, funkcjonariusze policji i obrony cywilnej. Do stanu umożliwiającego przywrócenie ruchu udało im się doprowadzić dopiero rano.
Autor: js/map / Źródło: PAP/EPA, puentelibre.mx