Błękitne światła tworzą w podziemnej grocie atmosferę przesyconą magią i tajemnicą. Czym są te niezwykłe podziemne gwiazdy zdobiące sklepienie jaskini?
Tysiące bladoniebieskich punkcików przywodzi na myśl rozgwieżdżone niebo. Gdyby się przyjrzeć dokładniej, światło emituje coś na kształt cieniutkich łańcuchów korali wielkości główki od szpilki.
Ta niezwykła aura jest dziełem endemicznego gatunku owada, którego odwłok emituje delikatne światło. Zdjęcia autorstwa fotografa Josepha Michaela przedstawiają larwy owada, noszącego nazwę Arachnocampa luminosa.
Bioluminescencyjny spektakl jest w rzeczywistości śmiertelną pułapką. Larwy produkują lepką wiszącą pajęczynę, w którą wpadają zwabione światłem owady.
Świecący komar
Arachnocampa luminosa nie są spokrewnione z europejskimi robaczkami świętojańskimi, które są chrząszczami. Te nowozelandzkie "świetliki" należą do rodziny ziemiórkowatych. Swoim wyglądem przypominają nieco muszki owocowe.
Zarówno larwy, jak i poczwarki oraz dorosłe osobniki mają zdolność bioluminescencji. W stadium larwalnym emitowane światło ma za zadanie przyciągać inne owady, natomiast poczwarki i dorosłe osobniki zwabiają w ten sposób płeć przeciwną.
Nowozelandzkie jaskinie
Świecące robaczki można spotkać w jaskiniach wapiennych Nowej Zelandii takich jak Ruakuri, Waipu, Spellbound i Nikau. Właśnie w tych miejscach zostały zrobione zdjęcia.
Autor: ab/rp / Źródło: ENEX, teara.govt.nz, national-geographic.pl
Źródło zdjęcia głównego: ENEX