Sarna rzuciła się na leśnika z Podkarpacia. Zwierzę, które uważa się za wyjątkowo płochliwe, zachowywało się niczym rozwścieczony byk.
Do niecodziennego zdarzenia doszło przed świętami w Nadleśnictwie Głogów (Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie, woj. podkarpackie) - podają Lasy Państwowe. Jeden z pracowników nadleśnictwa, podczas wykonywania prac pomiarowych, przeżył bardzo bliskie spotkanie z kozłem, samcem sarny.
Niczym byk na corridzie
Zwierzę początkowo wydawało się spokojne, zupełnie nieprzejęte obecnością człowieka. Po pewnym czasie zaczęło jednak grzebać w śniegu kopytkiem niczym rozświeczony byk w trakcie corridy, by po chwili zaatakować leśnika. Mężczyzna, który zdarzenie zarejestrował na wideo, nie odniósł większych obrażeń.
Niepozorna sarenka?
Jak przestrzegają Lasy Państwowe: przypadek ten każe przestrzec przed zbytnim zbliżaniem się do dzikiej zwierzyny - nawet drobna z pozoru sarenka może bowiem mocno poturbować człowieka.
Autor: map/mj / Źródło: Lasy Państwowe, Nadleśnictwo Głogów