Rzeki wciąż groźne. Ostrzeżenie 3. stopnia dla Dolnego Śląska

Ulewa i jej skutki w Świeradowie Zdroju
Ulewa i jej skutki w Świeradowie Zdroju
Źródło: Kontakt 24/bazyl009
Na 50 stacjach wodowskazowych zostały przekroczone stany alarmowe. Najgroźniej jest na Dolnym Śląsku - tam rzeki grożą szybkimi wzrostami poziomu i przekroczeniem stanów alarmowych w wypadku intensywnych opadów.

W związku z utrzymującymi się intensywnymi opadami deszczu, IMGW ogłosiło na terenie województw dolnośląskiego, lubelskiego, świętokrzyskiego oraz śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego ostrzeżenia hydrologiczne.

Niebezpiecznie blisko

Jak podaje Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, najgroźniej jest w województwie dolnośląskim - o godzinie 8.15 obowiązywało ostrzeżenie 3. stopnia. Dotyczyło zlewni górskich, podgórskich oraz wyżynnych dopływów środkowej Odry, gdzie istnieje niebezpieczeństwo podniesienia się rzek powyżej stanu alarmowego.

Na terenie województwa obowiązuje także ostrzeżenie meteorologiczne 2. stopnia, sugerujące możliwość wystąpienia intensywnych opadów deszczu.

Na terenie województw: lubelskiego, świętokrzyskiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego obowiązuje pięć ostrzeżeń meteorologicznych 1. stopnia. Synoptycy przewidują, że mogą tam wystąpić intensywne burze z gradem.

42 l/mkw. wody na godzinę

Już w niedzielę bardzo intensywnie padało, ale w innych rejonach kraju. Stacje synoptyczne 9 czerwca najwyższe ilości odnotowały w Siedlcach, w woj. mazowieckim - aż 42 mm/h. W woj. świętokrzyskim, w mieście Brody Iłżeckie było to 39 mm/h, zaś w woj. dolnośląskim 34 mm/h w Sulikowie oraz 31mm/h w Chełmsku. W woj. lubuskim w Żaganiu stacje odnotowały 29 mm/h.

Pracowity czas dla strażaków

Jak informuje Straż Pożarna, w niedzielę na terenie całego kraju strażacy podjęli się niemal 1000 interwencji. Najwięcej pracy mieli ratownicy z województwa dolnośląskiego - wzywano ich aż 365 razy. W województwie mazowieckim interwencji było 98, podlaskim 95 zaś w świętokrzyskim strażacy do pracy jechali 65 razy. Zaangażowanych było około 9 tys. strażaków PSP i OSP oraz blisko 1500 pojazdów.

Czytaj więcej o interwencjach strażaków

Gminy liczą straty

MAC zapewnia, że zespoły zarządzania kryzysowego pozostają w stanie najwyższej gotowości, zaś miejskie i gminne ośrodki pomocy społecznej zbierają wnioski od osób bezpośrednio poszkodowanych. Ministerstwo informuje, że gminy przesyłają szacunkowe dane na temat strat i liczby poszkodowanych osób do wojewodów.

Autor: mb/rs / Źródło: tvnmeteo.pl

Czytaj także: