Jak poinformowała po godz. 20 Urszula Podraza, rzecznik lotniska Kraków Balice, warunki pogodowe poprawiły się i obecnie samoloty lądują i startują.
Wcześniej Kraków spowity był mgłą, która ograniczała widzialność do 50 metrów. Z tego powodu od rana do około godz. 20 nie lądowały ani nie startowały żadne samoloty.
Wcześniej przewidywano, że pierwsze samoloty odlecą w poniedziałek rano. Rzeczniczka zastrzegła jednak, że w każdej chwili mogło się to zmienić.
Samoloty zostały przekierowane na inne lotniska
Wszystkie samoloty lecące do Krakowa były przekierowywane na inne lotniska - głównie do Warszawy, Katowic, Rzeszowa i Ostrawy. Część samolotów w stronę Krakowa w ogóle nie wylatywała. Między innymi pasażerowie z Frankfurtu nie dotarli na miejsce.
Odwołane starty z Krakowa
Pasażerowie, którzy mieli dziś wystartować z Krakowa, byli przekierowywani do innych miast, między innymi do Gdańska. Część linii lotniczych zapewniała transport na inne lotnisko autokarem.
- Stoimy tutaj na zimnie. Moja żona marznie - powiedział pasażer, który miał polecieć do Edynburga. - Jest chaos. Wylot miał być za kwadrans druga. Nie mieliśmy nic do picia i do jedzenia. Trzeba powiedzieć, że jest zupełny chaos. Nikt nie pokazuje, gdzie mamy stać. Teoretycznie będziemy lecieć z Katowic, ale zobaczymy - dodał.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk miał dziś również zaplanowany lot.
- Służby lotniskowe działają bez zarzutu. Z resztą włączone są wszystkie procedury. Pracownicy lotniska, ci którzy normalnie pracują na płycie, są przesunięci na zewnątrz dworca lotniskowego. Starają się pasażerów dyslokować w autobusach - powiedział minister. - Są zabezpieczone miejsca, gdzie pasażerowie mogą wypić gorącą herbatę i posiedzieć w cieple. Także nie widzę żadnych powodów do tego, żeby dzisiaj powiedzieć, iż dzieją się tutaj dantejskie sceny - zaznaczał.
Chaos na lotnisku doskwiera pasażerom
Autor: mab/map / Źródło: TVN24, TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: tvn24