Po trwającej 196 dni misji rosyjsko-amerykańska załoga Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) powróciła w czwartek rano na Ziemię.
Dwóch rosyjskich kosmonautów Anatolij Iwaniszyn i Iwan Wagner oraz Amerykanin Chris Cassidy wylądowali w kapsule statku Sojuz MS-16 na stepie w Kazachstanie, w odległości około 150 kilometrów na południowy wschód od miasta Dżezkazgan o godzinie 5.54 czasu lokalnego (godz. 3.54 czasu polskiego). Rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos poinformowała, że manewr lądowania przebiegł bez zakłóceń i wszyscy trzej są w dobrej kondycji. Przed powrotem na ziemię Iwaniszyn i Wagner zdołali prowizorycznie zlikwidować niewielką nieszczelność w kadłubie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), przez którą uciekało powietrze. Usterka nie stanowiła zagrożenia dla przebywających na pokładzie ludzi. Inżynierowie Roskosmosu ustalają sposoby trwałej naprawy uszkodzenia. O tym, że na stacji wyciekało powietrze pisaliśmy pod koniec września.
Space X wyśle swoich astronautów
Obecnie na pokładzie ISS przebywa załoga złożona z Amerykanki Kate Rubins oraz dwóch Rosjan - Sergieja Ryżkowa i Siergieja Kud-Swierczkowa. Przybyli oni na stację w ubiegłym tygodniu i spędzą w niej najbliższe sześć miesięcy. W listopadzie do stacji ma dotrzeć kapsuła Dragon z Amerykanami Mike Hopkinsem, Victorem Gloverem i Shannonem Walkerem oraz Japończykiem Soichi Noguchi. Będzie to pierwszy załogowy lot Dragona skonstruowanego przez prywatną firmę Space X należącą do miliardera Elona Muska.
Autor: ps / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl