Rosja utworzy zintegrowane centrum ostrzegania przed meteorytami - zapowiedział we wtorek szef agencji kosmicznej Roskosmos Władimir Popowkin. Decyzja władz ma związek z wydarzeniami w Czelabińsku sprzed miesiąca. Odłamki dużego meteorytu, który spadł na miasto, uszkodziły tysiące budynków i zraniły ok. 1,5 tys. osób.
- W naszym kraju mamy do dyspozycji dość pieniędzy, ale wszystkie urzędy mają swe własne programy - powiedział na naradzie w Moskwie Popowkin.
Połączą służby
Rosjanie mają zamiar połączyć trzy działające obecnie oddzielne programy - realizowane przez Roskosmos, ministerstwo obrony i Rosyjską Akademię Nauk. Eksperci tych trzech instytucji utworzyli właśnie wspólną grupę roborczą.
Popowkin zapowiedział, że Roskosmos zainstaluje nadajnik lokacyjny na asteroidzie Apophis. Umożliwi to dokładną kontrolę położenia tego ciała niebieskiego, które według obliczeń ekspertów w roku 2036 minie Ziemię w bardzo niewielkiej odległości.
Deszcz z Kosmosu nad Uralem
15 lutego 2013 roku na Czelabińsk spadł deszcz meteorytów. Jego odłamki uszkodziły tysiące budynków i zraniły około 1,5 tys. ludzi. Straty, jakie poniosło miasto, eksperci wyliczyli na 1 miliard rubli.
Autor: pk/ŁUD / Źródło: PAP