Burza tropikalna Rafael przemieszcza się po Atlantyku. Chociaż nie uderzyła w żadną z wysp w rejonie Morza Karaibskiego, wywołała silne ulewy. Synoptycy ostrzegają przed powodziami i lawinami błotnymi.
Rafael przemieszcza się w rejonie Małych Antyli, Wysp Dziewiczych i Portoryko, przesuwając się w kierunku północnym i północno-zachodnim. Mimo że oddala się od wysp, nadal wpływa na pogodę w ich rejonie, wywołując ulewy i porywisty wiatr.
Takie warunki utrzymają się w najbliższym czasie, bo deszcz nie ustanie szybko ze względu na wolne tempo przemieszczania się Rafaela. Synoptycy ostrzegają, że obfite opady mogą doprowadzić do podtopień i zalań, zwłaszcza na obszarach nisko położonych i zurbanizowanych. Na górzystych wyspach może dochodzić do osunięć gruntu i lawin błotnych.
Powieje ponad 96 km/h
Według prognoz najsilniejsze wiatry wystąpią w amerykańskiej części Wysp Dziewiczych. Porywy mogą przekroczyć 96 km/h - taka prędkość budzi obawy, że dojdzie do zniszczeń. Na morzu wystąpi wysoka fala.
Rafael we wtorek rano ma dotrzeć do Bermudów. Potem może skierować się w stonę Nowej Funlandii.
Autor: js/mj / Źródło: AccuWeather