Naukowcy z amerykańskiego Narodowego Centrum Huraganów przecierali oczy ze zdumienia, gdy okazało się, że ich wyjątkowo czuła aparatura wychwyciła przemieszczającą się w ogromnym roju chmarę motyli.
Aż 110 kilometrów średnicy miała miejscami ogromna chmura, która przesunęła się w piątek nad amerykańskim stanem Kolorado. Wychwyciła ją aparatura meteorologiczna, a badacze zadawali sobie pytanie: co składa się na ten obłok?
Jak się okazało, była to niebywałych rozmiarów chmara motyli Cynthia.
Motyla noga
"Spójrzcie, co leci w stronę Denver" - zaalarmował w piątek pracownik Państwowego Centrum Pogody. "Z radarów wynika, że to ptaki. Czy ktoś jest w stanie orzec, jakie?" - dodał.
- Czegoś takiego nie widzieliśmy od dawien dawna - stwierdził meteorolog Narodowej Służby Pogodowej Paul Schatter.
To, że motyle postanowiły przemieścić się tak gromadnie przez stan Kolorado, to prawdziwy ewenement -wyjątkowo rzadko decydują się na taką trasę.
Mary Ann Colley z Pawilonu Motyli w Westminster przyznała, że na obecność motyli mogło wpłynąć kilka czynników:
- Mamy tu odpowiednie rośliny i świetną pogodę. Nic dziwnego, że tu przyleciały - rzekła.
4/4: Migrating butterflies in high quantities explains it. Today, the butterflies are staying close to the ground. #cowx #Science pic.twitter.com/rkpwmPRnsi
— NWS Boulder (@NWSBoulder) 4 października 2017
Autor: sj/map / Źródło: Sciencealert
Źródło zdjęcia głównego: NHC