Pierwsze wiosenne obloty pszczół zaobserwowali pszczelarze na Lubelszczyźnie. Mimo silnych mrozów owady przetrwały zimę w niezłej kondycji. Ich opiekunowie planują natomiast 15 marca protest na ulicach Warszawy przeciw używaniu szkodliwych środkow ochrony roślin, które - jak przekonują pszczelarze - zabijają pszczoły.
W ostatnich latach zaobserwowano na świecie drastyczny ubytek rodzin pszczelich. W Polsce w latach 70-tych XX wieku było ich mniej więcej 2 mln. Dzisiaj, jak szacują pszczelarze - to ok. 800 tys.
Ich zdaniem, przyczyną masowego wymierania pszczół są chemiczne środki ochrony roślin z grupy neonikotynoidów. Pszczelarze powołując się na badania naukowców twierdzą, że środki ochrony roślin z grupy neonikotynoidów wywołują u pszczół porażenie centralnego układu nerwowego, spadek odporności na choroby i problemy z nawigacją.
Zaczęły obloty
Zima jednak pszczołom nie zaszkodziła i przetrwały ją w dobrej kondycji. - Zrobiły oblot w tych pasiekach, które były nasłonecznione i osłonięte od wiatru. Sprawiły to ciepłe ostatnie dni, ale obloty dopiero się zaczynają - mówił w poniedziałek prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Lublinie Stanisław Różyński.
Zaznaczył, że wcześniejsza ciepła pogoda sprawiła jednak, że pszczoły zużyły dużo pokarmu. Dłużej niż zwykle trwało czerwienie, czyli składanie jajeczek przez matki pszczele.
Zrobią przegląd pszczelich rodzin
- Matki czerwiły jesienią dość długo. I w styczniu czerwiły, bo styczeń był ciepły początkowo, więc zużycie zapasów było duże. Pszczelarze powinni teraz - jeśli warunki pozwolą - dokonać przeglądu rodzin pszczelich i uzupełnić zapasy pokarmu, jeśli są zbyt małe, bo teraz będzie wzrastało jego zużycie - dodał Różyński.
Według Różyńskiego jeszcze jest zbyt wcześnie na prognozy dotyczące zbiorów miodu w nadchodzącym sezonie. - Są sygnały, że mogło dojść do wymarznięcia części upraw rzepaku, a to jest na Lubelszczyźnie najważniejszy wiosenny pszczeli pożytek, ale to się dopiero okaże w najbliższych tygodniach - powiedział Różyński.
Tylko w woj. lubelskim jest około 3 tys. pszczelarzy, którzy mają blisko 90 tys. rodzin pszczelich.
Autor: js//kdj / Źródło: PAP