Samolot zasilany wyłącznie energią słoneczną przeleci nad Stanami Zjednoczonymi za nieco ponad miesiąc - zapowiedzieli w czwartek jego konstruktorzy. Majowy przelot będzie próbą generalną przez planowanym lotem dookoła Ziemi bez użycia paliwa.
Za kilka tygodni samolot Solar Impulse odbędzie najważniejszą próbę. Maszyna przeleci Stany Zjednoczone od Zachodniego do Wschodniego Wybrzeża. Maszyna już w marcu została przewieziona z Europy do Stanów Zjednoczonych.
W kwietniu wystartował program lotów techniczych samolotu Solar Impulse. W sumie zostaną przeprowadzone cztery takie próby w Kalifornii. Loty mają sprawdzić manewrowość samolotu i przygotować go do misji "Across America".
Solar Impulse
Największym marzeniem konstruktorów samolotu jest przelot dookoła Ziemi bez użycia paliwa. W lipcu ubiegłego roku samolot Solar Impulse po raz pierwszy przeleciał z Hiszpanii do Maroka. "Across America" ma być próbą generalną przed lotem okołoziemskim.
Autorem pomysłu budowy samolotu namędzanego wyłącznie energią słoneczną jest szwajcarski psychiatra Bertrand Piccard, który w 1999 roku wraz z Brianem Jonesem okrążył balonem Ziemię.
Szwajcarski Solar Impulse jest jednoosobowym, wolnonośnym samolotem napędzanym czterema silnikami elektrycznymi. Na skrzydłach i stateczniku pionowym maszyny zamontowano ponad 11,6 tys. monokrystalicznych ogniw słonecznych. Zapewnia to ok. 250 W energii dostarczanej przez słońce na każdy metr kwadratowy samolotu.
Autor: pk/ja / Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl