Do końca majówki nie mamy co liczyć na spokój w pogodzie. Burze z gradem, które dziś pojawiły się nad Polską, utrzymają się w piątek i sobotę. W niedzielę będzie spokojniej, ale wciąż mokro. Zdecydowaną poprawę aury synoptycy zapowiadają od poniedziałku.
- W piątek będziemy mieli do czynienia z dużą różnicą temperatury - mówi Dorota Gardias, prezenterka pogody TVN Meteo. Na północy słupki rtęci pokażą 11 st. C, na południu 27 st. C. Na dodatek nad Polską wciąż będzie zalegać front atmosferyczny, który od dzisiejszego poranka przynosi burze. - Lekko przesunie się do centrum i na północ, przynosząc kolejne wyładowania atmosferyczne, opady deszczu do 20 l/mkw. i silne porywy wiatru do 80 km/h - informuje Gardias.
Sobota: spokojnie na północy
W sobotę na dobrą pogodę będą mogli liczyć wypoczywający na Pomorzu, Mazurach i w Wielkopolsce. Tam powinno być pogodnie, a nawet słonecznie. Na pozostałym obszarze kraju przelotnie pokropi, a na Pogórzu pojawią się burze z opadami do 15 l/mkw. i porywistym wiatrem.
Temperatura maksymalna wyniesie od 13 do 21 st. C.
Niedziela już bez burz
W niedzielę w centralnej i północno-wschodniej części kraju może słabo popadać deszcz, ale na zachodzie i południu będzie już słonecznie. Burze znikną z naszego krajobrazu, a termometry pokażą od 14 do 21 st. C. Powieje słabo i umiarkowanie z północnego zachodu.
Nowy tydzień z ciepłem i słońcem
Od poniedziałku na pogodę w Polsce wpłynie układ wysokiego ciśnienia. W całym kraju zrobi się pogodnie, słonecznie i ciepło.
W poniedziałek temperatura maksymalna powinna wynieść od 18 do 21 st. C, a we wtorek od 19 do 23 st. C.
Autor: mm//tka / Źródło: TVN Meteo