Według 16 dniowej prognozy pogody na ciepło poczekamy aż do Wielkanocy. Oznacza to, że zima utrzyma się jeszcze tydzień. Od Wielkiej Niedzieli temperatura zacznie sukcesywnie rosnąć, by 5 kwietnia wynieść nawet 18 st. C.
Początek tygodnia zaczniemy w wyżowej aurze. Oznacza to kontynuację mrozów, w nocy dochodzących nawet do -15 st. C. Za sprawą napływającego arktycznego powietrza z północy temperatury utrzymają się na podobnym poziomie.
W poniedziałek słupki rtęci w najcieplejszym momencie dnia pokażą wartości od -3 do 1 st. C, we wtorek od -3 do 2 st. C, a w środę od -2 do 2 st. C. W Polsce południowej mogą jeszcze wystąpić słabe opady śniegu. Na pozostałym obszarze będzie pogodnie i słonecznie.
Od czwartku zmiana
Zmiana pogody nastąpi w czwartek 28 marca. Polska dostanie się pod wpływ atlantyckich niżów, które sprowadzą do nas ciepłe powietrze polarno-morskie z południa. Z każdym dniem zacznie robić się coraz przyjemniej, ale niestety temu ociepleniu towarzyszyć będą opady, najpierw śniegu i śniegu z deszczem, a w miarę wzrostu temperatury samego deszczu.
28 marca temperatura maksymalna wyniesie od 0 do 4 st. C. Od czasu do czasu będzie padać śnieg, a na południu deszczu ze śniegiem i marznący deszcz powodujący gołoledź. Wiatr zmieni kierunek z północno-wschodniego na południowo-wschodni.
W piątek 29 marca temperatura w całym kraju powinna przekroczyć 0 st. C. W najcieplejszym momencie dnia termometry pokażą od 1 do 6 st. C. Niestety aura będzie mało ciekawa. Okresami spadnie śnieg i deszcz ze śniegiem lokalnie marznący, powodujący gołoledź.
W sobotę 30 marca nastąpi przełom. Temperatura w najcieplejszym miejscu Polski i najcieplejszym momencie dnia w końcu sięgnie 10 st. C.
W Wielkanoc wróci ciepło
Od Wielkiej Niedzieli zacznie robić się wiosennie. Temperatura maksymalna wyniesie od 3 do 13 st. C. Z każdym dniem powietrze będzie robiło się o stopień cieplejsze. W lany poniedziałek słupki rtęci pokażą od 4 do 14 st. C, w kolejnym dniu, 2 kwietnia od 5 do 15 st. C, w środę 3 kwietnia od 6 do 16 st. C, a w czwartek od 7 do 17 st. C. Amplituda między najcieplejszym a najchłodniejszym miejscem kraju będzie duża i wyniesie 10 st. C.
Najcieplejszym dniem w ciągu najbliższych dwóch tygodni będzie 5 kwietnia, kiedy temperatura maksymalna sięgnie 18 st. C.
Znów ochłodzenie
Po tygodniu ciepła nastąpi lekkie ochłodzenie. Od 6 kwietnia temperaturatura zacznie powoli spadać. Już we wtorek 9 kwietnia w żadnym miejscu kraju słupki rtęci nie powinny sięgnać 10 st. C.
Autor: mm/jaś / Źródło: TVN Meteo