Potężny cyklon Ita uderzył w wybrzeże australijskiego stanu Queensland. - To najsilniejszy cyklon od 2011 roku - donoszą lokalne media. Służby ratunkowe pozostają w gotowości i na bieżąco pomagają mieszkańcom. Meteorolodzy natomiast informują, że nawet po przejściu cyklonu będzie pojawiać się porywisty wiatr i intensywne opady deszczu.
Służby meteorologiczne Australii poinformowały, że cyklon słabnie. Przed godz. 9.00 naszego czasu jego kategoria spadła z piątej do czwartej (w pięciostopniowej skali). Według prognoz Ita będzie przesuwać się na północ.
Do 300 litrów wody
- To najsilniejszy cyklon od 2011 roku - donoszą lokalne media. Meteorolodzy ostrzegają przed silnym wiatrem (w porywach do 275 km/h), falą sztormową i intensywnymi opadami deszczu. - Miejscami, po ustąpieniu cyklonu, podczas sześciogodzinnych opadów spaść może do 300 litrów deszczu na metr kwadratowy - zaznaczają eksperci. W efekcie ulew niewykluczone, że zaczną tworzyć się powodzie.
Niebezpiecznie na północy Queensland
Władze ewakuują mieszkańców nadmorskich miejscowości, z kolei meteorolodzy alarmują o zachowanie ostrożności. - Cyklon Ita stwarza poważne zagrożenie dla mieszkańców miejscowości na północy stanu Queensland - poinformowali w specjalnym oświadczeniu.
- Cooktown, które znamy dziś, jutro już nie będzie takie samo - powiedział jeden z mieszkańców.
W obawie o życie mieszkańców, ekipy ratunkowe i wolontariusze cały czas pozostają w stanie gotowości.
Autor: kt/rp / Źródło: BBC, abc.net.au
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA