Noc, mróz i poród pośrodku zaśnieżonej drogi - też takie wzruszające oblicze ma grudniowy atak zimy. W ostatnim tygodniu przydarzyło się to dwóm kobietom z różnych krajów, jednak mimo nietypowych okoliczności obie cieszyły się szczęśliwym rozwiązaniem, a ich córki dostały kojarzące się ze śniegiem imiona.
Atak zimy w ostatnich dniach przysparza niezliczonych problemów mieszkańcom wielu europejskich krajów. Są jednak osoby, które zapamiętają go do końca życia. To kobiety, które śnieg zatrzymał w drodze na porodówkę.
Wyjechali do szpitala i utknęli
Taki przypadek zdarzył się w zeszłym tygodniu na zaśnieżonej drodze w Górnej Sabaudii na wschodzie Francji. Około godz. 3 nad ranem ciężarna mieszkanka Lucinges poczuła skurcze. Razem ze swoim partnerem szybko wyruszyła do szpitala w Alpes Léman. Jednak po tym, jak ujechali dwa kilometry od domu, ich samochód utknął w 25-centymetrowej warstwie świeżego śniegu.
Ambulans nie mógł dotrzeć
Para wezwała pomoc, jednak karetka także miała kłopoty z dojazdem w trudnych zimowych warunkach. Jej kierowca musiał zakładać łańcuchy na koła, żeby móc jechać dalej w górzystym terenie.
Na miejsce pierwsza dotarła straż pożarna. Strażacy zorientowali się, że poród może nastąpić lada chwila, dlatego postanowili nie czekać dłużej na przyjazd ambulansu i natychmiast wieźć kobietę do szpitala. Polecili jej nie przeć zbyt mocno, ale nie udało jej się zbyt długo powstrzymać porodu.
Lana, czyli śnieg
Jej córka przyszła na świat ok. godz. 4.20, zanim udało się dojechać do szpitala. Strażacy uznali, że rodząca była bardzo dzielna i złożyli jej wyrazy uznania.
Dziewczynka, która przyszła na świat w tak nietypowych okolicznościach, jest drugim dzieckiem kobiety. Rodzice postanowili dać jej na imię Lana, co znaczy "śnieg" w dialekcie z Grenoble.
Rodziła w korku na autostradzie
Zima, która w ostatnich dniach zaatakowała większość europejskich krajów, sprawia, że takie sytuacje przytrafiają się częściej. W niedzielę do podobnego porodu w drodze doszło na głównej autostradzie w Serbii, prowadzącej z Belgradu do granicy z Węgrami, na której spadło pół metra śniegu. Jadące tamtęy pojazdy na wiele godzin utknęły w korku.
Jak poinformowała serbska telewizja, wśród nich była karetka wioząca ciężarną na oddział położniczy w mieście Zrenjanin (Wojwodina). Kobietę przeniesiono do ogrzanej ciężarówki, gdzie urodziła zdrową dziewczynkę, której od razu nadała imię Sneżana, czyli "biała jak śnieg".
Autor: js/rs / Źródło: ENEX