Ponad 1400 interwencji. Wichura jak trąba, pożar od pioruna, złamany krzyż na kościele

Wtorkowa pogoda i szkody, jakie przyniosła
Wtorkowa pogoda i szkody, jakie przyniosła
Wtorkowa pogoda i szkody, jakie przyniosła

Tysiące powalonych drzew, kilkadziesiąt uszkodzonych lub zerwanych dachów, zalane piwnice - to bilans wichur i burz, które we wtorek przeszły nad Polską. Strażacy interweniowali w sumie 1436 razy. Prace, by pozbyć się skutków szkód, trwają.

Jak powiedział w środę rano rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak, 1081 akcji strażaków związanych było z usuwaniem powalonych drzew, które tarasowały drogi, ulice, chodniki, a także z zabezpieczaniem uszkodzonych i zerwanych dachów. Pozostałych 355 interwencji to wypompowywanie wody, głównie z piwnic. - Najtrudniejsza sytuacja, jeśli chodzi o wiatr, była w województwach: wielkopolskim, dolnośląskim, opolskim, śląskim i łódzki. Z kolei jeśli chodzi o opady deszczu - na Kujawach, w Wielkopolsce i woj. pomorskim - dodał Frątczak.

- W całym kraju zostało uszkodzonych lub zerwanych kilkadziesiąt dachów - informował Frątczak.

W Wielkopolsce liczne interwencje

Mnóstwo pracy miała we wtorek straż w Wielkopolsce. Strażacy oczyszczali drogi z dziesiątek powalonych drzew, połamanych gałęzi i fragmentów pozrywanych dachów.

Jak informował we wtorek po godz. 22.30 rzecznik PSP województwa wielkopolskiego, wyładowania atmosferyczne pojawiły się na północy regionu w godzinach wieczornych. Strażacy odnotowali kilka zdarzeń, czyli połamane gałęzie i usuwanie ich z dróg. Burze pojawiły się też nad Poznaniem.

Z kolei na pociąg relacji Kołobrzeg-Przemyśl, w miejscowości Chodzież (Wielkopolska) spadła uszkodzona trakcja kolejowa. Konieczna była ewakuacja pasażerów.

W okolicy Pleszewa, Ostrzeszowa i Ostrowa Wielkopolskiego burze przeszły we wtorek po godz. 14.00. - Na razie strażacy wyjechali do 12 interwencji, ale ich liczba cały czas wzrasta, dostajemy nowe zgłoszenia - mówił wtedy Tomasz Jabłoński, strażak PSP Ostrzeszów.

Złamany krzyż w Grabowie

Nawałnica, jaka przeszła 8 lipca przez miejscowość Grabów nad Prosną, złamała krzyż na jednym z kościołów i uszkodziła lokalny młyn. Zerwany z niego dach przefrunął około 100 metrów, lądując na pobliskiej posesji, na szczęście nikomu nie robiąc krzywdy.

Dach leciał przez 15 m

Jeden z mieszkańców miejscowości Jerzy Sarafinowski relacjonował, że podczas wtorkowej wichury silny wiatr zerwał dach z ośrodka agroturystycznego. Przeleciał on nad domem mieszkalnym. - Przeleciał 15 metrów górą i wylądował na ulicy, uszkadzając sąsiadom płoty, a także wyrywając drzewa - mówił. - Te chmury tak szybko szły, że za chwilę był półmrok. Jedna krokiew z dachu uderzyła w okno wybijając szyby - opisywał warunki Sarafinowski.

Droga krajowa nr 449 pomiędzy m. Grabów nad Prosną i Ostrzeszowem, którą we wtorek zablokowało drzewo, jest już przejezdna. Strażacy sprawnie posprzątali konary powalonych drzew.

Grabów nad Prosną po nawałnicach
Grabów nad Prosną po nawałnicach

Wichura prawie jak trąba w woj. łódzkim

Pojawiły się również informacje o trąbie powietrznej, jaka rzekomo pojawiła się na terenie województwa łódzkiego podczas wtorkowych burz. Kapitan Arkadiusz Makowski, rzecznik komendy Straży Pożarnej, dementował jednak te informacje.

- To silny wiatr, który przeszedł nad powiatem wieluńskim i wieruszowskim - wyjaśnił rzecznik.

Największe szkody nawałnica wyrządziła w miejscowości Biała Rządowa w pow. wieluńskim. Tu burza zerwała w sumie 14 dachów, w tym trzy na budynkach mieszkalnych a 11 na gospodarczych.

Z kolei w pow. wieruszowskim dachy zerwane zostały w pięciu budynkach mieszkalnych, a dwa w gospodarczych. Według strażaków nikomu nic się nie stało. Według Centrum Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi w wyniku nawałnicy, jaka przeszła przede wszystkim przez te powiaty uszkodzeniu uległo 127 stacji średniego napięcia i prądu pozbawionych jest ponad 30 tys. odbiorców.

Biała Rządowa w Łódzkiem
Biała Rządowa w Łódzkiem

Miejscowości bez prądu

Burze nie oszczędziły również województwa lubuskiego - dane z 8 lipca z godz. 18.00 mówią, że bez prądu w województwie pozostawało 4 tys. odbiorców. Uszkodzenia były na bieżąco usuwane przez strażaków, którym w naprawie kabli pomagali pracownicy pogotowia energetycznego.

W powiecie gorzowskim nawałnica spowodowała częściowe uszkodzenia 3 dachów - w gminie Bogdaniec wiatr zerwał z 1/5 blaszanego pokrycia jednego z budynków i uszkodził dachówki na drugim.

W Jeninie, tuż pod Gorzowem Wielkopolskim, drzewo przewaliło się na samochód osobowy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kilka kilometrów dalej, w Nowinach Wielkich, ogromne drzewo zatarasowało całkowicie drogę. Strażacy nie nadążali usuwać połamanych drzew i gałęzi.

Wiatr łamał drzewa jak zapałki

Po godzinie 16, nad powiatem strzelecko-drezdeneckim przeszła nawałnica, która powaliła wiele drzew. W polu rażenia znalazł się obóz harcerski o nazwie "U stóp Olimpu", który był zorganizowany w Grotowie koło Drezdenka.

Według świadków, wszystko trwało maksymalnie minutę. Najpierw od strony jeziora widać było białą ścianę deszczu, potem momentalnie wszystko zaczęło wznosić się w powietrze. Latały namioty i łódki. Drzewa łamały się jak zapałki. Jedno z nich spadło na stołówkę, w której na szczęście już nie było dzieci.

- Drzewa zaczęły łamać się jak zapałki, przywalając naszą stołówkę, ale nie zaszkodziły żadnemu człowiekowi, bo drużynowi zarządzili ewakuację - relacjonował przewodnik ZHP Mariusz Groblica.

Dzięki szybkiej reakcji opiekunów, wszyscy schowali się w metalowych barakach i to pozwoliło uniknąć tragedii. W stołówce przebywać może do 50 osób, czyli cały obóz. Z obozu harcerskiego ewakuowano dzieci - 42 osoby w wieku 8-14 lat. Ci, których nie zabrali do domów rodzice, przebywają obecnie na pobliskiej plebani w Rąpinie.

Nawałnica spowodowała ogromne straty materialne. Zniszczona została wspomniana stołówka oraz nowo zakupione namioty. Harcerze apelują o pomoc, w odbudowaniu obozu - Nawałnica pozbawiła nas sprzętu na 11 tys. złotych - mówił przewodnik ZHP.

Śląsk także z wieloma interwencjami

We wtorek wieczorem informowano, że około 140 zgłoszeń odebrali śląscy strażacy po burzach, które przechodziły po południu nad woj. śląskim. Nie było poszkodowanych, jednak wystąpiły liczne miejscowe zalania, a silny wiatr łamał drzewa, które uszkadzały samochody i kolejową sieć trakcyjną. Jak poinformował rzecznik śląskiej straży pożarnej Jarosław Wojtasik, najwięcej spośród ok. 140 zgłoszeń w całym regionie pochodziło z Pszczyny i okolic tego miasta. Do wieczora strażacy interweniowali tam ponad 40 razy - przede wszystkim przy połamanych drzewach. - W jednym przypadku drzewo przewróciło się na przejeżdżający samochód, na szczęście bez poszkodowanych; jadąca nim osoba sama się wydostała - wskazał strażak.

- Wichura była niesamowita. Jak mam ponad 50 lat, to jeszcze nigdy nie widziałem takiej ulewy i wichury. Byłem w pracy, ale jak przyjechałem to nie chciałem wierzyć - mówił jeden z mieszkańców Pszczyny.

- Straszne wiatrzysko było, silny deszcz, później grad też leciał - relacjonowała inna mieszkanka miasta.

Piorun uderzył w budynek

Niebezpieczne zdarzenia miały też miejsce w innych częściach regionu. Na terenie powiatu kłobuckiego piorun uderzył w budynek mieszkalny. Choć pożar został szybko ugaszony, spaliły się dach i poddasze, a jedna starsza osoba - w związku ze stresem – została zabrana do szpitala. W Rybniku z kolei wiatr uszkodził dach na remontowanym budynku, w którym nikogo nie było. Mimo silnych miejscami opadów i uszkodzeń drzew wszystkie główne drogi w woj. śląskim pozostawały przejezdne. Mieszkańcy zgłaszali natomiast wiele zalanych lub zablokowanych dróg lokalnych (z Pszczyny pochodziło kilkanaście takich zgłoszeń). Strażacy sygnalizowali jednak, że w przypadku części zalań do czasu ich przyjazdu woda już spływała.

Problemy na kolei

Problemy pojawiły się natomiast na sieci kolejowej. Jak wynika z informacji o utrudnieniach w ruchu pociągów Kolei Śląskich, w Goczałkowicach przewrócone drzewo zablokowało ruch na głównej linii Bielsko-Biała-Katowice (w ciągu kilkudziesięciu minut udało się udrożnić jeden tor). Podobna sytuacja miała miejsce na lokalnym połączeniu Pszczyna-Rybnik.

Z powodu skomplikowanej awarii sieci energetycznej w Tychach, Katowicach Ligocie i Goczałkowicach, powstały poważne utrudnienia na liniach: Tychy Lodowisko–Katowice–Sosnowiec, Katowice-Bielsko-Biała-Żywiec-Zwardoń oraz Katowice-Wisła Głębce i Katowice-Rybnik-Racibórz. Choć ruch na tym pierwszym, aglomeracyjnym połączeniu został po południu przywrócony, z pozostałych pociągi początkowo wypadały, a potem wracały na trasy ze znacznymi opóźnieniami.

W środę ma być podobnie

- Synoptycy zapowiadają, że także w środę w wielu miejscach będą nawałnice. Pamiętajmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Usuńmy donice z parapetów i balkonów, jeśli wychodzimy, mimo upału, pozamykajmy okna i drzwi. Jeśli burza zacznie się gdy będziemy np. w drodze do pracy lub z pracy do domu nie chowajmy się pod drzewami, wiatami czy słupami, tylko w budynku. Jeśli jedziemy autem, zatrzymajmy się na poboczu lub lepiej na parkingu i przeczekajmy - przypomniał Frątczak.

Zaapelował też, by jeśli nawałnica zaczyna się gdy wypoczywamy nad wodą, natychmiast z niej wyjść, a jeśli żeglujemy – dobić do brzegu.

- W górach, kiedy słyszymy ostrzegające komunikaty, po prostu nie wychodźmy na szlak – zaznaczył.

Pogoda w środę też będzie dynamiczna
Pogoda w środę też będzie dynamiczna

Autor: mb,pw/map / Źródło: TVN 24, Kontakt 24

Pozostałe wiadomości

Pogoda na jutro, czyli na poniedziałek, 24.02. Zarówno noc, jak i miejscami dzień, zapowiadają się mglisto. W poniedziałek czeka nas sporo chmur, a lokalnie także opady deszczu lub mżawki. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 12 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - poniedziałek, 24.02. Mglista noc. W ciągu dnia niebo zasnują chmury

Pogoda na jutro - poniedziałek, 24.02. Mglista noc. W ciągu dnia niebo zasnują chmury

Źródło:
tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

W Drelowie (woj. lubelskie) wciąż trwają poszukiwanie pozostałości kosmicznej skały, która we wtorek przemknęła przez niebo. W niedzielę udało się odnaleźć najcięższy jak do tej pory odłamek meteorytu. Obiekt waży nieco ponad pół kilograma.

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Źródło:
Skytinel, tvnmete.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami, które mogą doprowadzić do powstania gołoledzi. Na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Sprawdź, gdzie wydano alarmy.

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ptaki rajskie wysyłają sygnały kolorystyczne, które są niewidoczne dla ludzkich oczu. Widać je dopiero wtedy, gdy podświetli się je światłem niebieskim lub ultrafioletowym.

Tak świecą ptaki rajskie. Emitują tajne sygnały niewidoczne dla ludzkich oczu

Tak świecą ptaki rajskie. Emitują tajne sygnały niewidoczne dla ludzkich oczu

Źródło:
CNN

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania powodzi błyskawicznych w stolicy Botswany. W wyniku żywiołu zginęło siedem osób, tym troje dzieci -poinformował w sobotę prezydent Duma Boko.

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Źródło:
Reuters

Zimowa burza Coral przyniosła Grecji bardzo duże opady śniegu, jak na ten rejon świata. W sobotę rano w wielu regionach, szczególnie na północy kraju termometry wskazywały ujemne wartości temperatury.

Burza Coral w Grecji. Wydano alerty przed śniegiem i niską temperaturą

Burza Coral w Grecji. Wydano alerty przed śniegiem i niską temperaturą

Źródło:
ENEX, meteoalarm.org

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kilka godzin później poinformowano o kolejnych odnalezionych odłamkach. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

Środowemu przelotowi szczątków Falcona 9 na polskim niebie towarzyszył nie tylko świetlny spektakl, ale też spektakularny huk. Odgłosy te można usłyszeć na nagraniu. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach" wyjaśnił, skąd się wzięły takie dźwięki.

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Hiszpańscy strażacy interweniowali przy niecodziennej sytuacji. Ich pomocy wymagała koza, która utknęła na parapecie mieszkania na piątym piętrze. Zwierzę udało się zwabić w bezpieczne miejsce dzięki sałacie i marchwi.

Koza na parapecie mieszkania na piątym piętrze. Interweniowali strażacy

Koza na parapecie mieszkania na piątym piętrze. Interweniowali strażacy

Źródło:
Reuters

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

Lawina zeszła w amerykańskim hrabstwie Summit w stanie Kolorado. Pod śniegiem znalazł się kierowca skutera śnieżnego. Zobacz na nagraniu, jak wyglądała akcja ratunkowa.

Zeszła lawina, pod śniegiem spędził ponad godzinę. Nagranie

Zeszła lawina, pod śniegiem spędził ponad godzinę. Nagranie

Źródło:
CNN, eu.coloradoan.com

Peripatoides novaezealandiae to niezwykłe zwierzę. Mierzy kilka centymetrów, ma cechy zarówno stawonogów, jak i pierścienic, a podczas polowania pluje na ofiarę i śliną rozpuszcza jej wnętrzności. Teraz wygrał w tegorocznej edycji konkursu na nowozelandzkiego "robaka roku 2025".

Wybrano nowozelandzkiego "robaka roku". Zwycięski gatunek rozpuszcza swoje ofiary od środka

Wybrano nowozelandzkiego "robaka roku". Zwycięski gatunek rozpuszcza swoje ofiary od środka

Źródło:
CNN, bugoftheyear.ento.org.nz

W Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Na szlakach występują oblodzenia i jest ślisko. W Dolinie Pięciu Stawów leży 70 centymetrów śniegu. Również w Karkonoszach i na Babiej Górze obowiązuje lawinowa "jedynka".

Na szlakach leży zmrożony i twardy śnieg. Trudne warunki w górach

Na szlakach leży zmrożony i twardy śnieg. Trudne warunki w górach

Źródło:
PAP, GOPR, TOPR

W rejonie Etny w ostatnim czasie odnotowuje się zjawisko niebezpiecznej turystyki. Niedawno grupa ludzi weszła w nocy na wulkan w nieodpowiednim obuwiu, aby zobaczyć z bliska trwającą erupcję. Są znane także inne przypadki nieodpowiedzialnego zachowania turystów. Sycylijska Obrona Cywilna ostrzega, że takie osoby ryzykują własnym życiem.

W nieodpowiednich butach na Etnę

W nieodpowiednich butach na Etnę

Źródło:
Reuters

Ubiegłej nocy nad Polską przeleciały co najmniej dwa bolidy. Potwierdzają to obserwacje projektu Skytinel, zajmującego się monitorowaniem nieba nad naszym krajem. Niezwykle jasne smugi były widziane z wielu miejsc w Polsce.

Kolejne kule ognia przeleciały nad Polską. Nagranie

Kolejne kule ognia przeleciały nad Polską. Nagranie

Źródło:
Skytinel, Kontakt24

Drastycznie zmalało ryzyko na to, że w 2032 roku asteroida 2024 YR4 znajdzie się na kursie kolizyjnym z Ziemią. Najnowsze wyliczenia sugerują, że prawdopodobieństwo kolizji wynosi zaledwie 0,28 procent. Wcześniej według NASA ten współczynnik wynosił 3,1 proc.

Asteroida 2024 YR4. Czy trafi w Ziemię? Są nowe wyliczenia

Asteroida 2024 YR4. Czy trafi w Ziemię? Są nowe wyliczenia

Źródło:
NASA, PAP

Na terenie Polski znajdowane są obiekty, które mogą być pozostałościami rakiety Falcon 9. Jak mówił w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Jerzy Rafalski z Planetarium w Toruniu, możemy spodziewać się, że w niedalekiej przyszłości takie zdarzenia będą coraz częstsze.

"Powinniśmy zadać bardzo poważne pytanie firmie SpaceX"

"Powinniśmy zadać bardzo poważne pytanie firmie SpaceX"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Odgłos przypominający brzmienie organów zaniepokoił rezydentów domu seniora w słoweńskim mieście Ajdovscina. Dziwny dźwięk był słyszany także w okolicy ośrodka.

Przez tajemniczy dźwięk nie zmrużyli oka

Przez tajemniczy dźwięk nie zmrużyli oka

Źródło:
Enex

W czwartkowy poranek mieszkańcy miasta Carollton w Teksasie przecierali oczy ze zdumienia. Pomimo braku opadów jedna z ulic pokryła się grubą warstwą lodu. Spektakularny widok wziął się z wycieku wody, który w połączeniu z rekordowym na tym obszarze mrozem stworzył niecodzienną scenerię.

Pękła rura, a krajobraz zamienił się w baśniowy

Pękła rura, a krajobraz zamienił się w baśniowy

Źródło:
CNN, CBS, NBC

Z powodu utrzymującej się fali upałów władze Sao Paulo na południu Brazylii wprowadziły specjalne środki mające na celu ograniczenie skutków wysokiej temperatury. W mieście rozstawiono specjalne stanowiska oferujące darmową wodę oraz pomoc medyczną.

Jest tak gorąco, że na ulicach rozdawana jest woda

Jest tak gorąco, że na ulicach rozdawana jest woda

Źródło:
Reuters

Mieszkańcy Peru zmagają się ze skutkami katastrofalnych powodzi i osuwisk ziemi spowodowanych ekstremalnymi opadami deszczu. Zniszczenia są rozległe i dotknęły także stolicę kraju, Limę. W środę peruwiański rząd ogłosił stan wyjątkowy w 157 dystryktach.

"Proszę, przyjdźcie szybko". Peru zmaga się z falą powodzi i osuwisk ziemi

"Proszę, przyjdźcie szybko". Peru zmaga się z falą powodzi i osuwisk ziemi

Źródło:
Reuters, Infobae.com

Służby w Lidzbarku Warmińskim otrzymały zgłoszenie o wilku, który ukrywał się w psiej budzie we wsi Henrykowo nieopodal Ornety. Jak dowiedział się portal tvnmeteo.pl zwierzę, które odłączyło się od stada było chore na świerzb. Po przewiezieniu do specjalnego ośrodka zwierzę zostało poddane eutanazji.

Wilk znaleziony w psiej budzie. "Przeżył horror"

Wilk znaleziony w psiej budzie. "Przeżył horror"

Źródło:
tvnmetep.pl, Henrykowo (gmina Orneta)/Facebook

Matt Wells ma 19 lat i jego pasją jest wędkarstwo. Mężczyzna od lat pływa kajakiem w północnych wodach Nowej Zelandii, ale jeszcze nigdy nie natknął się na potężnego drapieżnika. Wszystko zmieniło się na początku lutego. Jak relacjonował, płynącego tuż za nim żarłacza białego wziął najpierw za... makrelę królewską.

Pływał kajakiem i łowił ryby. Za jego plecami pojawił się żarłacz biały

Pływał kajakiem i łowił ryby. Za jego plecami pojawił się żarłacz biały

Źródło:
CNN, nzherald.co.nz

Zapadlisko we wsi Godstone w Anglii przestało się powiększać - przekazały lokalne władze. Kilka dni temu z powodu powstania ogromnej dziury w drodze, która powiększyła swoją średnicę do ponad 20 metrów, ewakuowano mieszkańców pobliskich budynków. Pierwsze szacunki wskazują na to, że naprawa może potrwać nawet kilka miesięcy.

"Zapadlisko znajdowało się tuż przed moim progiem"

"Zapadlisko znajdowało się tuż przed moim progiem"

Źródło:
BBC, Reuters

Na skutek silnych mrozów w ostatnich dniach zamarzło jezioro Hańcza, najgłębsze jezioro w Polsce. Eksperci apelują, by jednak nie wchodzić na jego tafle, ponieważ warstwa lodu w niektórych miejscach jest cienka.

Najgłębsze jezioro w Polsce zamarzło

Najgłębsze jezioro w Polsce zamarzło

Źródło:
PAP