Na szlakach w Beskidach panuj dobre warunki do wędrówek. Jednak turyści powinni liczyć się z burzami. Ratownicy GOPR podkreślają, że po deszczu szlaki stają się śliskie. Dlatego należy zachować ostrożność, zwłaszcza podczas schodzenia.
Ratownik dyżurny grupy beskidzkiej GOPR Arkadiusz Śleziona apeluje o rozwagę. Przypomina, że pogoda, zwłaszcza w wyższych partiach gór, może bardzo szybko się zmienić i w każdej chwile trzeba być przygotowanym na jej pogorszenie.
Nie stać pod drzewem, odsunąć się od skał...
- W czasie burzy turyści powinni zejść z otwartej przestrzeni i schronić się w osłoniętych miejscach. Ze względu na spadające konary nie wolno stawać pod drzewem ani w pobliżu skał, po których spływa woda, gdyż może dojść do porażenia piorunem - radzi goprowiec.
...a gdy zajdzie potrzeba zadzwonić po pomoc
W razie potrzeby można wezwać pomoc pod bezpłatnym numerem 985 lub 601 100 300. Jak dodał Śleziona, każdego dnia ratownicy wyruszają na ratunek osobom, które doznały urazów na szlakach. Głównie są to skręcenia stawów.
Szlaki i kolejki czekają na turystów
W piątek w górach temperatura nie przekraczała 18 st. C. Przy schronisku na Markowych Szczawinach w rejonie Babiej Góry przed południem padał deszcz, a widoczność była ograniczona do 500 m. Babiogórski Park Narodowy poinformował, że otwarty jest już żółty szlak, tzw. Akademicka Perć, z Markowych Szczawin na Diablak. W Beskidach funkcjonują wszystkie koleje linowe.
Autor: kt/mj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock