Władze podtopionego przez Sandy Nowego Jorku z zazdrością patrzą w kierunku Tokio. Stolica Japonii dysponuje największym na świecie podziemnym zbiornikiem przeciwpowodziowym, który w ciągu minuty jest w stanie wypompować nadmiar wody o objętości pięciu basenów olimpijskich.
Japońskie władze podjęły decyzję o budowie gigantycznego kompleksu podziemnych korytarzy i zbiorników pod Tokio, po powodzi, jaka nawiedziła ich stolicę w 2001 roku. W wyniku tajfunu pod wodą znalazło się wówczas ponad 10 tys. hektarów ziemi, a fala zalała ponad 30 tys. domów położonych w dolnych partiach japońskiej stolicy.
Inwestycja pod północną częścią Tokio rozpoczęła się w 2004 roku i zakończyła 3 lata później.
Pięć basenów na minutę
System przeciwpowodziowy spełnia swoje zadanie nie tylko podczas powodzi. Na co dzień instalacja zbiera nadmiar deszczówki oraz wodę z wezbranych rzek.
W centralny miejscu kompleksu znajduje się gigantyczny zbiornik nazwany "Podziemną Świątynią". Budowla imponuje swoimi rozmiarami: jest szeroka na 78 m, długa na 177 m i głęboka na 25,4 m. Zbiornik umacnia 59 filarów- stąd właśnie skojarzenie ze świątynią. Przy zbiorniku zamontowano pompy. Urządzenia są w stanie wypompować 200 ton wody na sekundę, a ciągu minuty pięciu basenów olimpijskich.
Woda jest transportowana przez system kanałów. Każdy z nich ma długość 6,4 kilometra. Nadmiar wylewany jest do rzeki Edo.
Udana inwestycja
Japoński system przeciwpowodziowy kosztował blisko trzy miliardy dolarów. Mieszkańcy Tokio twierdzą, że inwestycja już się zwróciła. Każdego roku w stolicę Japonii uderzają tajfuny i burze. Część z nich ma siłę Sandy, która spustoszyła Nowy Jork. Dla porównania jeden dzień walki ze skutkami huraganu w amerykańskiej metropolii to straty rzędu 200 mln dolarów.
Autor: adsz/rs / Źródło: Reuters TV