Powiększył się tragiczny bilans weeknedowej ulewy w Pekinie. Według najnowszych informacji zginęło 77 osób - ponad dwa razy więcej niż pierwotnie podawano. Na temat zaniżonej liczby ofiar śmiertelnych wcześniej spekulowali w internecie mieszkańcy miasta.
Do tej pory w Pekinie znaleziono 77 ciał ofiar weekendowej ulewy - podała agencja informacyjna Xinhua, powołując się na władze miasta. Dotąd zidentyfikowano 66 z nich. Większość zmarła na skutek utonięcia.
Kontrowersyjne dane
Od niedzieli stale informowano o 37 ofiarach śmiertelnych w Pekinie. Władze miejskie nie korygowały tych danych, jednak według przypuszczeń mieszkańców Pekinu pojawiających się na serwisach mikroblogowych ten oficjalny bilans był zaniżony.
Z kolei oficjalna agencja Xinhua podała w czwartek, że ratownicy znaleźli więcej ciał. Informowały też, że ratownicy próbowali wydobyć ciała z potoków i zrujnowanych budowli w dzielnicy Fangshan na południowo-zachodnich obrzeża, gdzie natężenie opadów było największe. Ten obszar ucierpiał szczególnie, kiedy przetoczyła się przez niego rwąca fala wody z wezbranych lokalnych potoków.
Zabytek ma lepszy system odwodnieni niż metropolia?
Poza spekulacjami dotyczącymi danych na temat ofiar kataklizmu mieszkańcy Pekinu ostro krytykowali w internecie władze miasta za zaniedbania i nieskuteczną walkę z powodzią. Na blogach sugerowano, że ostrzeżenie o ulewach i powodzi wydano zbyt późno, a zabezpieczenia przeciwpowodziowe nie zostały mimo obietnic zmodernizowane.
Ludzie zwracali uwagę, że w mieście chwalącym się nowoczesnymi drapaczami chmur i drogami szybkiego ruchu zawodzi system odprowadzania wody. Na blogach zamieszczano zdjęcie historycznego Zakazanego Miasta, które uniknęło poważnych szkód podczas powodzi. Internauci zwracali uwagę, ze to zasługa dobrego systemu odwadniającego, jaki sprawdza się nadal, mimo że powstał 600 lat temu.
Pod presją krytyki w środę ustąpił ze stanowiska burmistrz Pekinu Guo Jinlong oraz jego zastępca Ji Lin.
Lało najgorzej od 61 lat
Pekin bardzo ucierpiał w miniony weekend w wyniku największych od 61 lat opadów deszczu. Z zagrożonych przez żywioł domów ewakuowano blisko 66 tysięcy ludzi. Straty materialne są gigantyczne i przekraczają 10 mld juanów (ok. 1,6 mld dolarów).
Ulewa zalała główne drogi, wywołując chaos w komunikacji. Sparaliżowany został ruch lotniczy - odwołano 500 lotów, a tysiące pasażerów utknęły na lotnisku.
Autor: js/rs / Źródło: PAP, Reuters, BBC