W ciągu dnia upały, nocą szaleją burze. Kamery znajdujące się w centrum Tulsy (Oklahoma) odnotowały wczorajszej nocy niesamowity "festiwal" piorunów.
Podczas burzy, na niebie można dostrzec spektakularne i dosłownie piorunujące widowisko.
Ulewne deszcze, silne wiatry, czasami grad towarzyszące wyładowaniom sprawiają, że stają się one jeszcze bardziej niebezpieczne. Jednak ich żywotność nie jest długa.
Niesamowite błyski
Poprzedniej nocy kamery w centrum amerykańskiej miejscowości Tulsa odnotowały "festiwal" piorunów.
Setki błysków na tle ciemnogranatowego nieba, w otoczeniu tysięcy świateł sprawiły, że zjawisko okazało się niesamowicie widowiskowym.
Jednak, jak wynika z lokalnych prognoz, burze znad Oklahomy posuwają się na wschód, więc nie występuje już zagrożenie.
Autor: kt/jaś / Źródło: ENEX
Źródło zdjęcia głównego: ENEX