Każdy z nas może znaleźć się w sytuacji, kiedy trzeba będzie udzielić komuś pierwszej pomocy. Jak zachować trzeźwy umysł i jak pomóc poszkodowanemu? - Pomoże rytm piosenki Bee Gees - radzi na antenie TVN24 Aleksander Hepner z Ośrodka Szkoleń Ratowniczych EMS.
Świadkowie wypadków często boją się, że próbując udzielić pomocy ofierze, pogorszą jej stan. Z tyłu głowy pojawia się myśl o tym, że brak im odpowiedniego przeszkolenia.
- Wycofanie się i zaniechanie pomocy ze strachu to najgorsze, co możemy zrobić. Miejmy na uwadze, że pomagamy osobie umierającej, której nie możemy już bardziej zaszkodzić - mówi Hepner.
Reanimujesz? Śpiewaj!
Ratownik podpowiada także, jak zapanować nad stresem i jednocześnie pomóc poszkodowanemu. Poleca nucenie hitu zespołu Bee Gees "Stayin' Alive".
- Piosenka nie tylko wyciszy nasze emocje. Rytm tego utworu pomaga wykonać odpowiednie uciski klatki piersiowej przy zatrzymaniu krążenia. Powinno być ich 100 na minutę, bądź więcej. Pamiętajmy, żeby uciskać głęboko i szybko, pośrodku klatki piersiowej. Jeśli będziemy wolno uciskać, masaż będzie nieskuteczny - mówi Hepner.
- Wśród polskich hitów, które mogą okazać się pomocne wymieniłbym "A wszystko to, bo ciebie kocham" zespołu Ich Troje - dodaje z uśmiechem.
Uciski to podstawa
Jak wykonać skuteczny masaż serca?
Jedną dłoń kładziemy pośrodku klatki piersiowej, drugą zaplatamy na niej tak, żeby ściągnąć palce pierwszej. - Chodzi o to, żeby ucisk był jak najbardziej punktowy - podkresla Hepner.
Uciski wykonujemy przy prostych łokciach, pracujemy całą obręcza barkową i używamy całego ciężaru ciała. - Nie bójmy się, że złamiemy mostek, to nic nie szkodzi. Czasem może nawet pomóc lepiej uciskać serce - dodaje.
Wdechy? Niekoniecznie
Niekonieczne okazuje się wykonywanie wdechów po serii uciśnięć.
- Idealnie byłoby, gdybyśmy wykonali 30 uciśnięć i 2 wdechy. Jednak w najnowszych wytycznych Europejskiej Rady Resuscytacji zaznacza się, że jesli ktoś z jakichś względów nie chce wykonać sztucznego oddychania, nie musi tego robić. Powinien skupić się jedynie na uciskach ratowniczych. To wystarczy - podkreśla ratownik.
Autor: map/ms / Źródło: tvn24