El Nino nie odpuszcza. Władze Peru przewidują, że najgorsze dopiero nadejdzie. Aby zapobiec negatywnym skutkom zjawiska są w stanie wydać ponad 66 milionów dolarów.
Władze Peru szykują się do "najgorszego scenariusza" El Nino, które trwa od początku marca 2015 roku. Zjawisko ma ponownie zaatakować lada dzień. Jak poinformował Juan Benites, minister rolnictwa, w 14 z 25 regionów ogłoszono stan wyjątkowy.
- Zostało mało czasu, a wprowadzenie stanu wyjątkowego w razie potrzeby pozwoli przyśpieszyć niektóre procedury w sytuacji awaryjnej - powiedział Benites.
"lepiej dmuchać na zimne"
W większości kraju zagrożenie jest duże, w niektórych regionach ryzyko nie jest aż tak duże niż się podaje, ale jak podają władze "lepiej dmuchać na zimne". Władze przestrzegają przed ulewnymi deszczami i powodziami, które przyczynią się do strat materialnych i zagrożą życiu ludziom. Anomalna pogoda negatywnie wpływa na rolnictwo. W wielu rejonach w trakcie El Nino ludzie głodują. Minister poinformował, że całkowity budżet zapobiegania katastrofy sięgnie 66,6 mln dolarów.
Wyższa temperatura wody
Zjawisko El Nino polega na wzroście średniej temperatury powierzchni Oceanu Spokojnego miedzy Ameryką Południową a Australią. Przynosi on ulewne deszcze i powodzie w Peru i Chile oraz susze we wschodniej Australii. Obecnie wody u wybrzeży Peru są o 4 st. C cieplejsze niż zwykle o tej porze. Eksperci zajmujący się El Nino podają, że jego zjawisko jest umiarkowane, a niekiedy silne.
Zobacz jak zmienia się temperatura powierzchni wody w trakcie El Nino:
Autor: AD/rp / Źródło: noticias.terra.es