8 maja rusza trzecia edycja biegu Wings for Life. Swoją drużynę na to sportowe wydarzenie zbiera aktorka Paulina Holtz. Obiecuje dobrą zabawę, ale też wycisk, bo "trzeba będzie uciekać".
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?
Paulina Holtz, aktorka i sportowiec, pobiegnie jako ambasador w trzeciej edycji biegu Wings for Life, który odbędzie się 8 maja. To jedyny bieg na świecie, gdzie nie biegnie się do mety, a jest się przez nią gonionym. Jednocześnie jest to bieg charytatywny. 100 proc. opłat startowych przeznacza się na badania nad rdzeniem kręgowym.
Dołącz do Pauliny
Holtz pobiegnie w biegu pierwszy raz i już teraz zbiera swoją drużynę.
- Głównie zajmuję się tym, żeby było przyjemnie i żeby była zabawa, stąd pomysł, żeby stworzyć drużynę. Chodzi o to, żebyśmy wszyscy razem mieli czas, by się poznać, pogadać - mówi aktorka, która amatorsko biega w różnych zawodach.
- Trzeba reprezentować sobą radość z biegania - dodaje i zaprasza na swój profil na Facebooku, gdzie zbiera ochotników.
Jak się przygotować?
Do zawodów zostały mniej więcej trzy miesiące. Warto już teraz rozpisać sobie treningi biegowe i najlepiej założyć, że damy z siebie wszystko. Dystans, jaki przebiegniemy jest nieznany, bo nie wiemy, na którym kilometrze dogoni nas meta.
- Trzeba po prostu uciekać i na to się nastawić - mówi Paulina Holtz.
Jak było?
W zeszłym roku Wings for Life w polsce wygrał ultramaratończyk Bartosz Olszewski, który przebiegł 73,4 km w 4,5 godziny. Dało mu to ósme miejsce na świecie. Wśród pań najlepsza była Dominika Stelmach, która została złapana po przebiegnięciu niemal 42 kilometrów. W tym roku obydwoje będą mogli wystartować z dowolnego miejsca na planecie.
Natomiast najlepiej na świecie pobiegł Etiopczyk Leamawork Ketema, którego samochód-meta złapał na 79.9 km.
Wings for Life to bieg międzynarodowy. W każdym kraju na świecie zaczyna się dokładnie o tej samej porze. Zawodników goni samochód meta, za kierownicą którego siedzi wybitny sportowiec z danego kraju. U nas prowadzącym był kierowca rajdowy Michał Kościuszko. Złapał ponad 13 tys. zawodników. Większość chciała dobiec chociaż do Adama Małysza, który przybijał biegaczom piątki na 19 km. Bieg tradycyjnie odbywa się w Poznaniu. W tym roku opłata startowa wyniesie 120 zł.
Autor: mar/jap / Źródło: tvn24