Burze, które nawiedziły Niemcy i Belgię w ostatnich dniach, były wyjątkowo gwałtowne. Po intensywnych opadach deszczu wystąpiły liczne podtopienia. Woda zalała ulice i budynki. W niektórych miejscach drogi przypominały rwące rzeki.
Zalane autostrady, samochody spływające po jezdniach, zniszczone ulice - to skutki serii gwałtownych zjawisk atmosferycznych, które nawiedziły w ostatnich dniach Niemcy. Burze spowodowały chaos i duże straty na południowym zachodzie kraju. Ucierpiały Badenia-Wirtembergia, Nadrenia-Palatynat i Saara (kraj związkowy położony w zachodniej części Niemiec).
Pozalewane drogi i piwnice w Niemczech
W piątkowy wieczór wokół Karlsruhe po intensywnych opadach nadeszła powódź. Osunęła się również ziemia. Służby odebrały ponad 200 wezwań w sprawie zalanych piwnic i powalonych drzew. Po ulicach miejscowości Kraichtal, Menzingen i Neuenbürg płynęły rwące potoki rzeki. Woda niosła ze sobą wszystko, co znalazło się na jej drodze. Trzeba było zamknąć część dróg, wiele miejscowości zostało pozbawionych prądu na kilka godzin. Błyskawice uszkodziły sieci elektryczne.
W rejonach Saara wiele ulic i piwnic zostało zalanych przez wody opadowe. Również Nadrenia-Palatynat została podtopiona. - Sytuacja jest dramatyczna - powiedział rzecznik policji. - Mamy pozalewane samochody i ulice. Oprócz potopień, w gminie Morbach piorun uderzył w kaplicę. Czubek zapalił się, ale budynek w całości nie spłonął. Strażacy musieli w piątkową noc wielokrotnie interweniować - tłumaczył.
Intensywne opady także w Belgii
W czwartek obfite opady deszczu spowodowały potopienia sklepów i ulic w historycznym mieście Liege, w Belgii. Na nagraniach widać pozalewane drogi, woda wręcz wdzierała się do budynków. Studzienki kanalizacyjne były przepełnione wodą.
Zobacz nagranie z Belgii:
Autor: anw/aw / Źródło: Reuters, wetteronline.de