Schei podkreślił, że był zachwycony tym, że zorza była widoczna tak daleko na południu Norwegii. Zrobił wiele zdjęć falujących na niebie "kurtyn", mieniących się różnymi odcieniami zieleni. Fotografie połączył potem w poklatkowe wideo, które opublikował na swoim profilu "Mine magiske oeyeblikk", czyli "moje magiczne chwile".
Interakcje cząsteczek
Zorza polarna występuje w górnych obszarach atmosfery, na wysokości około 100 km, gdy duże ilości naładowanych cząstek pochodzących z wybuchów i rozbłysków słonecznych bombardują pole magnetyczne Ziemi. Kierują się one głównie w rejony biegunów magnetycznych naszej planety i tam wchodzą w interakcje z górnymi warstwami atmosfery, co owocuje spektakularnym zjawiskiem świetlnym.
Turystyka "zorzowa"
Norwegia jest jednym z miejsc na świecie, gdzie są dobre warunki do obserwacji zorzy - szczególnie na północy, skąd najbliżej jest do bieguna. W tym kraju można nawet obserwować intensywny rozwój osobnego sektora turystyki związanego z tym zjawiskiem. Tylko od listopada 2012 roku do marca 2013 roku do Norwegii przyjechało prawie 190 turystów chcących obejrzeć zorzę polarną. Portal Visit Norway na podstawie statystyk zakwaterowania w hotelach wskazał, ze od sezonu 2005/06 potroiła się liczba takich turystów przyjeżdżających z zagranicy.
Autor: js/map / Źródło: Reuters TV