- Pod powierzchnią Tytana, największego księżyca Saturna, może znajdować się ocean wody - wynika z badań uczonych, którzy przeanalizowali dane przesyłane na Ziemię przez sondę Cassini krążącą po orbicie Saturna. Nie oznacza to jednak, że na Tytanie istnieje życie.
Badacze, którzy przyglądali się temu, co w latach 2006-2011 przesyłała na Ziemię krążąca wokół Saturna sonda Cassini, wychwycili wahania sygnałów radiowych, które docierały ze sztucznego satelity na Ziemię. Wahania te pokazały, w jakim stopniu grawitacja Saturna zdeformowała wnętrze Tytana.
Okazało się, że wyniki jakie otrzymano mógł wygenerować jedynie położony 100 km pod zamarzniętą powierzchnią ksieżyca ocean składający się z wody. Nie działoby się tak w ogóle, jak podkreślają badacze, gdyby Tytan składał się wyłącznie z ciał stałych.
To nie oznaka życia
Naukowcy, na czele których stał Luciano Iess na co dzień pracujący na jednym z rzymskich uniwersytetów, zaznaczają, że obecność wody pod powierzchnią Tytana nie oznacza wcale, że na tym księżycu istnieje życie.
Mogłoby tak być, gdyby wody oceanu stykały się ze skałami, które są źródłem minerałów i innych składników niezbędnych do życia. Niestety badacze nie są na razie wykazać, czy faktycznie tak jest.
Obiecują jednak, że dalej będą przyglądać się możliwej obecności wody po powierzchnią Tytana. Pomoże im w tym planowany na 2017 roku kolejny przelot sondy Cassini nieopodal księżyca.
Autor: map/rs / Źródło: Reuters