W ciągu kilku ostatnich dni nad Europą Północną, w tym także nad Polską, można było zaobserwować tzw. obłoki srebrzyste. Te niezwykłe chmury są widoczne zazwyczaj na przełomie czerwca i lipca chwilę po zachodzie słońca lub chwilę przed jego wschodem.
Obłoki srebrzyste, nazywane też nocnymi obłokami świecącymi, powstają z malutkich kryształków lodu wodnego o rozmiarach od 40 do 100 nanometrów, które unoszą się w atmosferze ziemskiej na wysokości od 76 do 85 kilometrów, w mezosferze.
To najwyżej położone chmury, które możemy dostrzec z powierzchni Ziemi.
Ich zdjęcie przesłał nam Reporter 24, AstroJaWil.
Warto się im przyjrzeć W Polsce najlepszy czas do przyglądania się tym obłokom to przełom czerwca i lipca. Najczęściej widać je nad północną częścią horyzontu, na tle niebieskiego lub granatowego nieba. Ukazują się jako srebrzyste smugi, przypominające nieco cirrusy. Zobaczenie ich nie jest łatwe. Chmury są widoczne z szerokości geograficznych w przedziale 50-70 stopni szerokości północnej i południowej, w okolicach przesilenia letniego, czyli w okresie kiedy Słońce chowa się płytko pod horyzont - na głębokość od 6 do 16 stopni. Słońce znajdujące się w takim właśnie położeniu oświetla kryształki składające się na te niezwykłe chmury, nie rozjaśniając jednocześnie całego nieba, dzięki czemu możemy obserwować obłoki srebrzyste.
Warto, więc obudzić się nieco wcześniej niż zwykle i spojrzeć za okno. Widok, który ukaże się naszym oczom, zrekompensuje niewyspanie.
Autor: map//ŁUD / Źródło: PAP, Kontakt Meteo