W tym roku do Morza Bałtyckiego wróciło dziewięć fok szarych, w tym trzy urodzone w Stacji Morskiej w Helu - poinformował rzecznik WWF Polska Paweł Średziński. Sześć pozostałych urodziło się w naturze, wymagały jednak pomocy i rehabilitacji.
W czwartek do morza w Słowińskim Parku Narodowym wypuszczono trzy foki urodzone w fokarium Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. Średziński dodał, że zgodnie z tradycją, foki, które urodziły się w fokarium, mają imiona zaczynające się na kolejną literę alfabetu. W tym roku jest to litera N, a foki nazywają się Norda, Natka i Neptun.
Będzie można śledzić foki
Każde ze zwierząt otrzymało nadajnik, który pozwoli śledzić ich podróże przez pierwsze miesiące ich życia na wolności. Urządzenia przyklejone są do sierści fok i odpadną w momencie linienia, czyli w maju przyszłego roku. - Nie będą wprawdzie tak długo wysyłać sygnałów, ale mogą służyć jako znak identyfikacyjny fok, są bowiem pomalowane na różne kolory. Informacje zebrane z tych urządzeń pozwolą na dalsze analizy strategii wędrówek fok szarych - miejsc, gdzie najczęściej przebywają, kierunku ich wędrówek, a także czasu i głębokości nurkowania - wyjaśnili ekolodzy. Z zebranych informacji wynika np., że foka może przepłynąć ok. 50 km na dobę. Młode foki można "podglądać" dzięki mapie dostępnej na stronie wedrowkifok.wwf.pl.
Maluchom pomagają wolontariusze
Pozostała szóstka urodziła się w naturze. Ich imiona pochodzą od miejsc ich znalezienia. Są to: Cypelka, Kuzia, Władek, Piachu, Decet i Chałupka. Maluchom pomogli wolontariusze z Błękitnego Patrolu WWF.
Organizacja poinformowała, że jedna z fok została już wypuszczona do morza. Pozostałe wracają do zdrowia w Stacji Morskiej. Kiedy nauczą się już samodzielnie zdobywać pokarm, także wrócą do swojego naturalnego środowiska. - Liczebność foki szarej, po spadku ze 100 tys. na początku XX wieku do zaledwie 3-4 tys. w latach 80., systematycznie wzrasta, co jest efektem wprowadzenia działań ochronnych głównie przez kraje skandynawskie. Obecnie populacja liczy ponad 30 tys. - wyjaśnił Średziński.
Jak podkreślił, kluczowe działania to ochrona miejsc występowania fok oraz zapobieganie zagrożeniom ze strony ludzi, którzy negatywnie wpływają na stan Bałtyku.
Coraz więcej fok nad morzem
Foki powoli zaczynają także wracać na polskie wybrzeże. Niektóre z nich na miejsce swojego pobytu wybierają ujście Wisły. Organizacja zwraca uwagę, że w czerwcu na polskim wybrzeżu mogą pojawić się także nowonarodzone foki pospolite. Rodzą się kilka miesięcy później niż foki szare. Ekolodzy przypominają, że każdy, kto zauważy fokę - żywą lub martwą - powinien zgłosić to do Błękitnego Patrolu WWF (tel. 795 536 009) bądź do Stacji Morskiej w Helu (tel. 601 889 940). Do foki nie należy się zbliżać; trzeba zapewnić jej spokój do czasu pojawienia się patrolu.
Autor: aa / Źródło: PAP